KTOZ tak opisał tę interwencję:
Z pamiętnika inspektora, relacjonują Eryk i Ania:
W dniu wczorajszym, do Biura Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wpłynęła interwencja dotycząca bardzo wychudzonego psa, trzymanego na łańcuchu.
Czym prędzej ruszyliśmy na miejsce naszym bolidem do zadań specjalnych. Na miejscu zobaczyliśmy psa - na łańcuchu, bardzo mocno wychudzonego, ledwo stojącego na łapkach.
Jego chudziutkie ciało pokrywały małe ranki. Jak się okazało, psem opiekowała się starsza kobieta w wieku 87 lat. Stwierdziła, że piesek tak wygląda bo jest stary - ma ponad 30 lat…
Byłby to cud prawdziwy, sprawdziliśmy więc książeczkę zdrowia - wg dokumentu, rok urodzenia Dżekiego to 2009 .
W domu znajdującym się obok mieszka córka owej pani, która jednak nie wykazała chęci przejęcia obowiazków związanych ze zwierzakiem - "to nie jej pies, opiekować się nie będzie".
Na pytanie, czym właścicielka Dżekiego karmi, odpowiedziała że głównie ziemniakami oraz zaprezentowała nam worek najtańszej marketowej karmy....
Na miejsce wezwaliśmy patrol Policji i przy jej asyście, odebraliśmy psiaka.
Trafił pod opiekę lekarzy w KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie.
Właścicielka zrzekła się do niego praw.
Sytuacja pracownika na rynku pracy

- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II