Mauro Cantoro w tym klubie był mistrzem
Tiago, rocznik 2001, dzieciństwo spędził w Krakowie, jego taty nikogo tutaj przedstawiać nie trzeba. Mauro zdobywał z Wisłą mistrzowskie tytuły, obu synów zapisał do szkółki piłkarskiej "Białej Gwiazdy". Mauro junior drogą ojca nie poszedł, ale Tiago - jak najbardziej.
Wisła Kraków. Odeszli latem 2021 roku. Jak sobie radzą w now...
Cantorowie, Argentyńczycy, wyjechali z Polski w 2010 roku. Najpierw do ojczyzny, ale po paru latach przenieśli się do Peru. Tam piłkarską karierę zakończył w 2015 roku Mauro, który w peruwiańskiej lidze grał już wcześniej, w latach 90. Dwa razy, w 1998 i 1999 roku, został mistrzem tego kraju, będąc zawodnikiem - no, zgadnijcie - Universitario de Deportes.
Tiago, obywatel Peru
Universitario de Deportes to potężna marka, profil klubu na Facebooku ma ponad 3 mln obserwujących (Wisła, dla porównania, ok. 300 tys.). Dlatego peruwiańskie media żyją teraz historią Tiago. Zwłaszcza że ten piękny dla niego dzień nastąpił po naprawdę długim wyczekiwaniu. Tiago, środkowy napastnik, grał najpierw w drużynie młodzieżowej, pod koniec 2019 roku podpisał z La "U" zawodowy kontrakt. Szybko jednak został wypożyczony do Atletico Grau, tam w lutym i marcu 2020 zaliczył swoje pierwsze występy (cztery krótkie) w ekstraklasie Peru.
Zdenek Ondrasek. Ślub pod Krakowem, świetny start w Norwegii...
17 grudnia 2020 r. Tiago Cantoro przyjął peruwiańskie obywatelstwo. W sytuacji gdy rodzina jest tu już od siedmiu lat i tu zapuściła korzenie, trudno takie posunięcie uznać za zaskakujące. Podyktowane jednak zostało sytuacją zawodową młodego piłkarza. W lidze peruwiańskiej obowiązuje limit cudzoziemców, więc Tiago Cantoro przyjmując obywatelstwo dał sobie większą szansę na grę.
Błyskawiczny gol Cantoro
Ligowy debiut Tiago w Universitario de Deportes wciąż jednak nie nadchodził, piłkarz nie łapał się do meczowej kadry. Teraz może dziękować Bogu, że podczas niedawnej przerwy w związku z meczami reprezentacji, władze klubu zmieniły trenera - do Universitario wrócił Urugwajczyk Gregorio Perez. I 13 września, w wyjazdowym spotkaniu z Universidad San Martin, Cantoro nie tylko znalazł się w kadrze, ale w 89 minucie mógł wybiec na boisko - zastępując 110-krotnego reprezentanta Panamy Alberto Quintero.
Na placu przebywał niecałą minutę, gdy prowadzący 1:0 goście wyprowadzili kontrę. Tiago, jako lewoskrzydłowy, jeszcze na swojej połowie zagrał piłkę na środek boiska do Rafaela Guarderasa, podbiegł do przodu, pilnował, by nie "spalić", po czym pognał do prostopadłego podania kolegi. Znalazł się sam na sam z bramkarzem, który obronił jego pierwszy strzał, ale dobitka Cantoro była już skuteczna.
"Gratulacje synu... Dziś to jeden z tych dni, w których jestem bardzo szczęśliwy! Idź dalej tą drogą. Kocham cię Tiago" - napisał na Instagramie dumny ojciec, Mauro Cantoro.
- Głośne (i sekretne) śluby sławnych sportowców. Zdjęcia, wideo
- „Pudzian” w Podegrodziu dał show. Litwin mistrzem Polski
- Glik jak zapaśnik, Szymański jak czołg. Memy po meczu Polska - Anglia
- Zobacz kibiców na meczu Wisła - Lechia [ZDJĘCIA]
- Ślub Karoliny Małysz z Kamilem Czyżem. Na weselu bawiła się Justyna Żyła
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
