https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To kolejny, tajemniczy pożar w młynie Szancera w Tarnowie. Spłonęły drewniane stropy i klatka schodowa w budynku zabytkowego spichlerzu

Paweł Chwał
W wyniku pożaru spłonęły drewniane stropy i klatka schodowa w spichlerzu. W środę na terenie dawnego młyna Szancera pracowała specjalna komisja
W wyniku pożaru spłonęły drewniane stropy i klatka schodowa w spichlerzu. W środę na terenie dawnego młyna Szancera pracowała specjalna komisja Paweł Chwał/PSP w Tarnowie
Specjalna komisja, w której składzie była m.in. konserwator zabytków oraz przedstawiciele nadzoru budowlanego wizytowała w środę (24 lipca) zgliszcza młyna Szancera w Tarnowie. We wtorek wieczorem pozostałości zabytkowego budynku ponownie stanęły w płomieniach. Policja ustala, czy podobnie, jak przed dziewięcioma laty, ktoś celowo go podpalił.

Wtorkowy pożar strawił to, co nie spłonęło w 2015 roku

W ubiegłym tygodniu, po wielu miesiącach prac koncepcyjnych i projektowych oraz uzgodnień ze służbami konserwatorskimi, inwestor złożył wniosek o pozwolenie na przebudowę na hotel i restaurację pozostałości młyna Szancera, które od pamiętnego pożaru w 2015 roku straszą przy ul. Kołłątaja w centrum Tarnowa. Teraz nie wiadomo, co dalej z tymi planami.

- Stan faktyczny jest w tym momencie inny w stosunku do tego, co było projektowane – zauważa Agata Kliś-Toton, kierownik tarnowskiej delegatury służby ochrony zabytków.

Pożar, który wybuchł we wtorek wieczorem objął swoim zasięgiem przede wszystkim budynek spichlerza, który najmniej ucierpiał przed dziewięcioma laty. Zachowały się w nim m.in. drewniane stropy i klatka schodowa, które – według uzgodnień ze służbami konserwatorskimi – miały być odnowione i odtworzone.

- Z informacji od strażaków wynika, że pożar zaczął się od zadaszenia. Przepalone belki, które spadały w dół rozniecały ogień na niższych kondygnacjach. Częściowo zachowały się jedynie stropy na pierwszej i drugiej. Cały czas to się tli. Ze względów bezpieczeństwa nie mogliśmy zajrzeć do środka, bo wciąż coś spada w dół. Dlatego ponownie wezwane zostały służby, aby dogasić pogorzelisko – tłumaczy Agata Kliś-Toton.

Jak długo zgliszcza młyna będą jeszcze straszyć w Tarnowie?

Ze wstępnych oględzin wynika wprawdzie, że mury spichlerza nie zostały uszkodzone, niemniej jednak nie wiadomo, jak one się teraz zachowają w sytuacji, kiedy nie ma już drewnianej konstrukcji między nimi, która je wzmacniała i stabilizowała.

- Musi zostać wykonana ponowna analiza konstrukcyjna, która da odpowiedź na to, jak zachowa się obiekt pozbawiony tych wewnętrznych stężeń. Czy nie grozi mu zawalenie? – dodaje konserwator.

Tylko w tym roku strażacy trzykrotnie gasili pożary na terenie młyna Szancera. Do podobnych sytuacji dochodziło również w poprzednich latach. Udawało się je jednak ugasić w zarodku i nie powodowały aż tak dużych zniszczeń, jak ten wtorkowy.

- Rano dzwonił zaniepokojony pan Grochowski (inwestor, który podjął się adaptacji młyna Szancera pod nowe przeznaczenie, przyp. red) z pytaniem, co się stało i czy mury jeszcze stoją. Na pewno muszą zostać one teraz dodatkowo zabezpieczone. Nic w projekcie nie będziemy już zmieniać. Działamy dalej – zapowiada Piotr Kudelski, właściciel działki z młynem Szancera.

Uzgodniony z konserwatorem projekt zakłada zachowanie i odbudowę murów obwodowych młyna, kaszarni i spichlerza oraz wybudowania obok nich nowego budynku, który w zamyśle miałby pełnić funkcje hotelowe.

Policja wszczęła śledztwo w sprawie wtorkowego pożaru. - Wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie. Samo się to nie zapaliło, ale ostateczną odpowiedź da nam opinia sporządzona przez biegłego - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Odrębne działania prowadzi także nadzór budowlany.

Wtorkowa akcja gaśnicza trwała blisko pięć godzin i prowadzona była m.in. przy wykorzystaniu drabiny. Strażacy dla własnego bezpieczeństwa nie wchodzili do środka. W środę pojawili się ponownie przy ul. Kołłątaja, aby dogasić pogorzelisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska