https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dawny młyn Szancera w Tarnowie wreszcie przestanie straszyć. Jest zgoda konserwatora na przebudowę ruin zabytku na hotel znanej sieci

Paweł Chwał
Prace przygotowawcze do planowanej inwestycji na działce przy ul. Kołłątaja już się rozpoczęły. Rewitalizacja zakłada pozostawienie i zaadaptowanie zabytkowych murów pod restaurację i sale konferencyjne oraz wybudowanie skrzydła hotelowego na miejscu przybudówki po dawnym laboratorium (z prawej)
Prace przygotowawcze do planowanej inwestycji na działce przy ul. Kołłątaja już się rozpoczęły. Rewitalizacja zakłada pozostawienie i zaadaptowanie zabytkowych murów pod restaurację i sale konferencyjne oraz wybudowanie skrzydła hotelowego na miejscu przybudówki po dawnym laboratorium (z prawej) Paweł Chwał
Jest zielone światło od konserwatora zabytków na prace związane z zagospodarowaniem pozostałości młyna Szancera w Tarnowie. Miejsce wstydu w samym centrum miasta, w którym wielokrotnie dochodziło do pożarów, ma zmienić się w piękny, reprezentacyjny obiekt hotelowo-restauracyjny z przestronnymi salami do organizowania spotkań i konferencji.

XIX-wieczny zabytek niszczeje i wciąż... płonie

W przyszłym roku minie równo dziesięć lat od pamiętnego pożaru, który wybuchł w święta wielkanocne w 2015 roku, w wyniku którego spaleniu uległy przede wszystkim pomieszczenia dawnego młyna. W międzyczasie strażacy jeszcze kilkukrotnie interweniowali w tym miejscu, gasząc pomniejsze pożary. Kolejna duża akcja gaśnicza miała miejsce w lipcu tego roku, kiedy to ogień strawił sąsiadujący z młynem spichlerz.

Kikuty spalonego budynku, bez okien, dachu, ze zgliszczami klatek schodowych i zawalonych kondygnacji straszą swoim wyglądem w centrum miasta. Obiekt jest wpisany na listę zabytków jako jeden z nielicznych w Tarnowie przykładów zabudowy poprzemysłowej o dziewiętnastowiecznej metryce, a przez to podlega ochronie konserwatora i jakiekolwiek prace związane z jego zagospodarowaniem musiały być z nim uzgodnione.

Jest kompromis z konserwatorem

Wydane właśnie pozwolenie konserwatorskie na prowadzenie prac budowlanych w zakresie rozbudowy, przebudowy, a także zmiany sposobu użytkowania terenu kończy wieloletnie ustalenia w tej sprawie pomiędzy inwestorem a służbą ochrony zabytków.

- Czas gra na niekorzyść dla tego obiektu. Jego stan wciąż się pogarsza, a dużo złego zrobiły również pożary, które go trawiły. Dlatego cieszę się z tego, że udało się wypracować kompromis i rewitalizacja tego miejsca wreszcie będzie mogła się rozpocząć - mówi Paulina Hebda, pełniąca obowiązki kierownika tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Zgodnie z pozwoleniem zachowane mają zostać mury zabytkowych pomieszczeń młyna, spichlerza i kaszarni, natomiast stanowiące przybudówkę pomieszczenia laboratorium, zostaną rozebrane, a w ich miejscu stanie zupełnie nowy budynek, z częścią hotelową.

- Jego bryła będzie prosta i nawiązywać będzie wyglądem do starej części młyna, przez co oba budynki będą ze sobą współgrać wizualnie. Będą też ze sobą połączone – tłumaczy Paulina Hebda.

Wydanie pozwolenia otwiera inwestorowi drogę do rozpoczęcia prac, ale ten musi liczyć się z tym, że budowa nadal objęta będzie nadzorem konserwatorskim.

Tarnów zyska piękny hotel nad Wątokiem

Warunkiem koniecznym jest jeszcze uzyskanie pozwolenia budowlanego. Wniosek o jego wydanie został złożony w tarnowskim magistracie pod koniec sierpnia.

- Mam nadzieję, że teraz wszystko ruszy już z kopyta. Projekt jest naprawdę ciekawy i jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to Tarnów zyska naprawdę piękny hotel i wyjątkowe miejsce do organizowania spotkań, eventów, konferencji – przekonuje Piotr Kudelski, współwłaściciel działki z pozostałościami młyna Szancera.

Zaadaptowania dawnego młyna na nowe cele podjęła się grupa Arche, która znana jest w kraju z wielu podobnych realizacji i przywracaniu dawnego blasku zabytkowym budynkom.

- Hotele pana Grochowskiego (właściciel Arche, przyp. red.) są na pewno nieszablonowe, a jednocześnie i być może właśnie z tego powodu są bardzo popularne i chętnie odwiedzane. Oni znają się na hotelarstwie i umieją przyciągać klientów. A skoro postawili na Tarnów, to z pewnością widzą w naszym mieście duży potencjał – mówi Piotr Kudelski.

Prace przygotowawcze do inwestycji już się rozpoczęły. Wyburzony został m.in. nieduży budynek, który znajdował się przy bramie wjazdowej, gdyż kolidował z budową sieci ciepłowniczej przez MPEC. Piotr Kudelski liczy na to, że pozwolenie budowlane zostanie wydane jeszcze we wrześniu, a wraz z nim można będzie rozpocząć właściwe prace przy ruinach młyna. Zakładając optymistyczną wersję, hotel może być gotowy za półtora roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska