Nie udało się podtrzymać dobrych nastrojów po wygranej z rezerwami Bruk-Bet Termalicy 2:0. W niedzielę przyszła porażka 0:1 z Wierchami w Rabce-Zdroju.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą… Wiedzieliśmy jak zagra rywal. Mieliśmy rzut karny, wydawało się, że da nam wygraną. Mogliśmy zadać ten cios i zwyciężyć. Niestety, nie udało się wykorzystać jedenastki (strzelał Daniel Kmak). W drugiej połowie to się na nas zemściło. Popełniliśmy jeden błąd i straciliśmy gola z rzutu wolnego.
To była przegrana po dobrym meczu. Zawodnicy zostawili na boisku sporo serca. Daniel Kmak jest naszym etatowym wykonawcą rzutów karnych i nie mam do niego żadnych pretensji. Bramkarz po prostu wyczuł jego uderzenie.
W najbliższą sobotę zakończycie rundę meczem u siebie z Wolanią Wolą Rzędzińską (godz. 13). Ostatnio przy Sienkiewicza ograliście 2:0 Bruk Bet Termalicę, która była trzecia. Teraz trzecie miejsce w tabeli zajmuje Wasz najbliższy rywal. Idąc tym tokiem…
Statystycznie jest szansa na wygraną. Chcemy zwyciężyć, by w dobrych nastrojach zakończyć rundę jesienną. Niestety, nasza ostatnia porażka z Wichrami nieco skomplikowała nam sytuację, ale walczymy dalej, sezon wciąż trwa. Wiosną będziemy chcieli odrabiać stratę do czołówki.
- Ekstraklasa 2021/22 na Facebooku. Ilu fanów mają Cracovia i Wisła? A ilu Bruk-Bet?
- Aleksander Buksa z Wisły na razie nigdzie się nie wybiera
- „Co za akcja!” z piłkarzem Wisły Kraków Pawłem Brożkiem [WIDEO]
- Tak bawili się kibice na meczu Cracovia - Pogoń [ZDJĘCIA]
- Sportowiec Małopolski 2019. Głosowanie zakończone!
- Deniss Rakels i jego tatuaże [ZDJĘCIA]
