Nowe stawki miałyby obowiązywać od początku sezonu kąpielowego, czyli od czerwca. Podwyżkę odczułyby osoby dorosłe, które za wstęp musiałyby zapłacić 10 zł, a nie jak do tej pory8 zł. Zdecydowanie wzrosłaby także opłata za parking, aż o 50 proc. Do tej pory za pozostawienie samochodu na cały dzień trzeba było zapłacić 10 zł, a po zmianach byłoby to 15 zł.
- O ile małą podwyżkę ceny dla osoby dorosłej można uzasadnić kosztami sprzątania i utrzymania ośrodka, wywozem śmieci itd., to podwyżka opłaty parkingowej dla mnie jest niezrozumiała - podkreśla radny Wojciech Hajduk.
Burmistrz nie ukrywa, że ma to zniechęcić do pozostawiania samochodów nad Balatonem. - Nie ma tam wielu miejsc parkingowych. Zamierzamy wyznaczyć nowe, w innym rejonie. Zachęcam do korzystania z komunikacji miejskiej - mówi Jarosław Okoczuk.
Wiele samochodów w sezonie pozostawianych jest przyul. św. Stanisława, co utrudnia ruch w tym miejscu.
Droższy miałby być także wstęp dla dzieci w wieku od 8 do 18 lat. W tym przypadku opłaty miałyby wzrosnąć z 3 zł na 4 zł. Nowością jest natomiast wejściówka w cenie 2 zł dla posiadaczy Małej Karty Trzebińskiej. W praktyce oznacza to, że dzieci z gminy Trzebinia zapłaciłyby o 1 zł mniej niż przed rokiem.
Radny Grzegorz Żuradzki z kolei zastanawia się, jak te podwyżki wpłyną na konkurencyjność Balatonu w stosunku do odnowionego ośrodka rekreacyjnego Chechło, na terenie którego nie będzie pobieranych żadnych opłat za wejście i parking. Zdaniem burmistrza, nie ma obaw, że nagle Balaton będzie świecić pustkami.
- Zarówno Balaton ma swoją grupę sympatyków, jak i Chechło. Nad Balatonem znajdują się atrakcje, których nie ma nad Chechłem i odwrotnie. Uważam, że oba kąpieliska będą się cieszyć zainteresowaniem, jeśli będzie dobra pogoda - dodaje burmistrz. Ostateczną decyzję w sprawie opłat podejmą radni.
Jedz sezonowo! Na jakie warzywa postawić wiosną i latem?
Źródło: Agencja TVN/x-news
ZOBACZ KONIECZNIE
