Wystawa obrazów Wilhelma Sasnala
Do tragedii doszło w godzinach popołudniowych, kiedy termometry wskazywały rekordową tego lata - ponad 30-stopniową temperaturę. - Nad rzekę, aby się ochłodzić, wybrała się grupa młodych chłopców - relacjonuje Olga Lesińska-Żabińska, rzeczniczka tarnowskiej policji.
Dramat rozegrał się w chwili, gdy dwóch z nich płynęło z nurtem rzeki - niedaleko od brzegu. - W pewnym momencie jeden z nich, właśnie 17-latek, zniknął pod wodą. Ponieważ długo nie wypływał zaniepokojeni koledzy zaalarmowali odpowiednie służby - dodaje rzeczniczka.
Na miejscu szybko pojawili się strażacy i policjanci, sprowadzono też do poszukiwań grupę płetwonurków, która bezskutecznie, do późnych godzin wieczornych w piątek, penetrowała dno rzeki w poszukiwaniu topielca. Akcję kontynuowano w sobotę rano.
- Ciało 17-latka wyłowiono z rzeki około godziny 10.30 w pobliżu miejsca, gdzie widziano go po raz ostatni - wyjaśnia Olga Lesińska-Żabińska. To trzecie tego lata utonięcie pod Tarnowem. Do pierwszej tragedii doszło jeszcze w czerwcu w Melsztynie, również w Dunajcu. Rzeka pochłonęła tam 18-latka z Tuchowa. Kolejna rozegrała się na początku sierpnia w wyrobisku pożwirowym w Roztoce koło Zakliczyna. Tu nie udało się uratować 50-letniego mieszkańca Brzeska.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!