https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Turystów w lecie przywita dziura na Krupówkach

Łukasz Bobek
Najprawdopodobniej potężną dziurę turyści będą musieli podziwiać całe lato
Najprawdopodobniej potężną dziurę turyści będą musieli podziwiać całe lato Łukasz Bobek
Czy na zakopiańskich Krupówkach powstaje basen? - takie pytanie coraz częściej można usłyszeć od turystów wędrujących po zakopiańskim deptaku. Chodzi o wielką dziurę, jaka powstała kilka miesięcy temu w miejscu, gdzie przed laty stał słynny koktajlbar. Według zapowiedzi inwestora, na święta Bożego Narodzenia 2012 roku ma tam stanąć nowoczesna galeria handlowa. Szkopuł w tym, że od tygodni nic się tam nie dzieje. Tymczasem sezon letni tuż-tuż.

Budowa galerii handlowej przy Krupówkach ruszyła w październiku 2011 roku. Inwestorem galerii jest Sabina Stoch, córka słynnego zakopiańskiego biznesmena Andrzeja Stocha. Gdy robotnicy wbijali pierwszą łopatę, biznesmen zapowiadał, że galeria będzie swoim wyglądem nawiązywać do architektury regionalnej i że ma być gotowa na Boże Narodzenie 2012 roku.

Początkowo prace szły pełną parą. Zniknął ogródek piwny, który działał tam od 2000 roku. Następnie ciężki sprzęt rozpoczął wykopy. Do wiosny robotnicy zdążyli wykopać i wywieźć tysiące ton ziemi. Tym samym powstała potężna dziura głęboka na kilkanaście metrów, a wielka jak blok mieszkalny. I na tym wszystko stanęło.

Tymczasem za chwilę rozpocznie się letni sezon wypoczynkowy, a na Krupówkach pojawią się tłumy turystów.

- Niestety, nie jest to najlepsza wizytówka naszego miasta - martwi się Łukasz Chmielowski, doradca burmistrza miasta ds. marki Zakopane. - Takie mamy prawo w Polsce, że inwestor rozpoczynający budowę prowadzi ją swoim trybem. Jeśli brakuje środków, inwestycja może się przedłużyć. Wszystko wskazuje na to, że tak będzie w tym przypadku.
Dziurę podziwiają już pierwsi turyści w Zakopanem. - Żeby coś zrobić, to trzeba najpierw coś wykopać - uważa Marek Tęsior, turysta z Warszawy. - Taki widok na Krupówkach jednak nie przysparza blasku miastu.

Innego zdania są miejscowi górale. - Bajzel, więcej nic - mówi fiakier z postoju dorożek przy ul. Piłsudskiego. - Żeby tu budować galerię? Kompletnie nie pasuje. Nic, tylko drogę zniszczyli powycinali mnóstwo zdrowych drzew.
Zakopiańska straż miejska zapowiada, że sprawdzi przed sezonem wielki wykop przy Krupówkach.

- Zamierzamy sprawdzić, czy ogrodzenie wykopu jest odpowiednie. Chodzi o to, by nikomu, a w szczególności dzieciom, których w wakacje będzie w mieście dużo, nic się nie stało - zapowiada Wiesław Lenard, ze straży miejskiej.

Wojciech Solik, zastępca burmistrza, zapowiada, że będzie starał się z inwestorem porozmawiać, by odpowiednio zabezpieczył wykop, zwłaszcza od strony ul. Piłsudskiego. Inwestor ma trzy lata na podjęcie dalszych prac. Potem jego pozwolenie na budowę straci ważność.

Mimo wielu prób, od kilku dni nie udało nam się porozmawiać z inwestorem dziury.

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

5 czerwca z Gazetą Krakowską kupisz "Euro 2012 Niezbędnik Kibica"

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
poznanianka
i jeszcze jedno - na własne oczy zobaczyłam wznoszony dom na Antałówce . Mam nadzieję, że ta koszmarna budowla zostanie wstrzymana i rozebrana.
p
poznanianka
Dzisiaj wróciłam z Zakopanego. Dziura straszy. Jeżeli powstanie budynek podobny do "straszydła" przy Sienkiewicza/Kościuszki to zgroza. Poza tym, nie podoba mi się przestawienie księgarni pod namiotem, która zasłania teraz piękną willę WAWEL, w której kilkakrotnie mieszkałam. Ładnie i czysto w Zakopanem to przeszłość - szkoda.
Z
Zakopiańczyk
"Dziura" na Krupówkach to efekt "wspaniałego zarządzania miastem" przez "tatusia" a obok wspaniała architektura NIELEGALNYCH schodów "synusia"!!!
I
Ika
" od siedmiu boleści " , bylejakości i przekręctw . Skąd to zdziwienie , to w wypadku tego człowieka NORMA , proszę spojrzeć na Morskie Oko rozgrzebane od 20 lat , na budynek przy Grunwaldzkiej , etc. Niestety przez wszystkich będzie to znowu odbierane jako przykład złego zarządzania miasta i jego brzydka wizytówka .
m
miejscowa
dziwie się że dopiero teraz jest jakakolwiek reakcja, zabezpieczenie żadne, przecież widać to z daleka....poczekajmy na jakąś tragedie, wtedy ktoś się tym zajmie....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska