WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Do 2013 roku Spartak podejmował rywali na starym stadionie. Również typowo piłkarskim, ale nie tak nowoczesnym jak obecny. Ważne jest miejsce, bo tutaj Spartak swoje domowe mecze rozgrywa bardzo długo, aż od 1923 roku.
Przebudowa ruszyła we wspomnianym 2013 roku. Zachowano kształt trybuny zachodniej. Wszystko dlatego, że obiekt jest wciśnięty w zabudowę dookoła, nie można było w związku z tym iść zbyt szeroko z rozbudową. Główna, wschodnia trybuna, jest nowoczesna, ma całe zaplecze i co istotne, jest połączona z galerią handlową City Arena. W ten sposób już można wyjaśnić tajemnicę nazwy obiektu Spartaka. Inwestycja miała swój sens, bo to właśnie spółka, która chciała postawić w tym miejscu wspomnianą galerię, musiała zgodzić się na umowę z miastem, że pokryje część budowy również stadionu. Swoje dorzucił również Słowacki Związek Piłki Nożnej, bo w Trnawie dość często gościła narodowa kadra. Ostatecznie koszt stadionu o pojemności nieco ponad 19 tysięcy miejsc wyniósł 30 mln euro.
Wielofunkcyjny stadion żyje cały tydzień. Bardzo chwalił sobie ten obiekt i otoczenie Patryk Małecki, który grał w Spartaku w 2018 roku. Mówił nam wtedy: - Obiekt jest rzeczywiście super. To jest znakomity przykład tego, jak stadion może żyć cały czas, nie tylko w dni meczowe. Jest tutaj rzeczywiście galeria handlowa, kino, restauracje, hotel.
