Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie przypieczętowała umowę z firmą Budimex, wykonawcą obwodnicy, która ma być gotowa za trzy lata.
W związku z tym w Oświęcimiu odbyła się konferencja z udziałem ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka oraz przedstawicieli GDDKiA i wykonawcy.
- Nie jest to zwykła obwodnica zwykłego miasta
- powiedział minister, przypominając, że starania o nią trwały wiele lat.
Zarzuty ministra
Powiedział, że największym problemem była sprawa finansowania. Zarzucił poprzedniemu rządowi PO - PSL, że wpisywały to przedsięwzięcie w różne załączniki, ale nic z tego nie wynikało. Dopiero, jak przekonywał, w 2017 roku za sprawą rządu byłej premier Beaty Szydło projekt zaczął nabierać realnych kształtów.
Z takim postawieniem sprawy nie zamierzali zgodzić się wspomniani przedstawiciele władz samorządowych związani z Platformą Obywatelską, którzy niespodziewanie wraz z posłanką PO Dorotą Niedzielą zjawili się na konferencji ministra i GDDKiA.
- Niestety, po raz kolejny nie otrzymaliśmy zaproszenia na tego typu wydarzenie, a trudno, żeby nas tutaj nie było, gdy rzecz dotyczy dużej i tak ważnej dla miasta, gminy i powiatu inwestycji
- tłumaczyli samorządowcy. Byli wśród nich m.in. prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut, wójt gminy Oświęcim Mirosław Smolarek i starosta oświęcimski Marcin Niedziela.
Atmosferę podgrzały jeszcze wypowiedzi ministra Adamczyka nawiązujące do toczącej się kampanii prezydenckiej i obecnego prezydenta Andrzeja Dudy, na co poseł Niedziela stwierdziła, że jesteśmy w Oświęcimiu w związku z budową obwodnicy a nie na wiecu wyborczym. Prosiła o możliwość zabrania głosu, aby jak mówiła podziękować wszystkim, w tym ministrowi za realizację tego przedsięwzięcia. Gdy podeszła do mikrofonu asystent ministra zaczął jej słowa zagłuszać.
Inna jest ta historia
Samorządowcy przekonywali, że historia tej inwestycji jest inna niż przedstawił ją minister infrastruktury. Prezydent Chwierut przypomniał protesty mieszkańców żyjących przy ruchliwej drodze 44, wspólne marsze ze społecznością Bierunia.
- Im między innymi należą się podziękowania, bo ich wynikiem były działania polityków
- zauważył prezydent Oświęcimia.
Nawiązał także do wielu lat pracy nad wariantami przebiegu trasy S1 i obwodnicy, bo kolejne koncepcje były negowane przez różne środowiska. - Przecież to właśnie za rządu PO - PSL udało się w końcu przyjąć ostateczny wariant, co było kluczem do dalszych prac nad projektem - powiedział Chwierut. Jak dodał, niezależnie od wszystkiego jest to dobry dzień dla Oświęcimia, bo obwodnica rozwiąże problemy komunikacyjne Oświęcimia i będzie sprzyjać jego rozwojowi.
Nowa droga za trzy lata
Budimex będzie miał trzy lata na wybudowanie drogi. Dwujezdniowa obwodnica ma kosztować blisko 467 mln 675 tys. zł. Będzie mieć długość nieco ponad 9 km. Obok samej drogi obejmuje budowę trzech mostów na Wiśle, Sole i Młynówce oraz wiaduktu kolejowego. Będzie przebiegać przez województwa: małopolskie i śląskie, powiaty: oświęcimski i bieruńsko-lędziński oraz gminy: Bojszowy i Oświęcim.
- Gdzie się opalać i kąpać w zachodniej Małopolsce. Najlepsze miejsca
- Oświęcim. Makabryczne znalezisko w Sole to ślad historii?
- Puchar Polski. Karnymi kończył się finał regionalny w Kętach
- Galeria Metro nie powstanie w Chrzanowie. Inwestor popadł w problemy finansowe
- Pierwszy spływ kajakowy w Oświęcimiu
- Bukowno. Aktywny wypoczynek na plaży Sztoły
