Rywalami „Jaskółek” będą zespoły miejscowego ROW, Eko-Dir Włókniarza Częstochowa oraz FOGO Unii Leszno. Faworytami tegorocznego finału MDMP wydają się być ekipy z Rybnika i Leszna.
- Zdecydowanie więcej szans daję drużynie z Leszna, która ma w swoim składzie trzech bardzo dobrych juniorów: Dominika Kuberę, Bartosza Smektałę i Daniela Kaczmarka - wylicza trener „Jaskółek” Paweł Baran. - Rybniczanie także będą bardzo groźni, przede wszystkim dlatego, że mają atut własnego toru. Mają także w składzie Kacpra Worynę i Roberta Chmiela, którzy bardzo dobrze radzili sobie w __ekstraklasie - dodaje szkoleniowiec tarnowian.
W roli faworyta wcale nie czuje się trener zespołu z Leszna Roman Jankowski, który uważa, że szczególnie w zawodach młodzieżowych bardzo trudno jest wskazać pewniaka do zwycięstwa. - Owszem, mamy mocny skład i naszym celem jest miejsce na podium, ale na którym miejscu zakończymy zawody, tego w tej chwili nikt nie wie - podkreśla „Jankes”.
Pozostałe dwie drużyny startujące w tegorocznym finale MDMP, ekipy z Tarnowa i Częstochowy, na tytuł mistrzowski mają tylko teoretyczne szanse. - Doskonale zdajemy sobie sprawę, że wywalczenie brązowego medalu będzie dla nas wielkim sukcesem - przyznaje trener Unii. - Wszystko na to wskazuje, że o trzecie miejsce możemy powalczyć z drużyną spod Jasnej Góry, choć tak naprawdę w sporcie nigdy niczego nie można być pewnym - dodaje Baran.
Zespół „Jaskółek” w Rybniku wystąpi w trzyosobowym składzie: Arkadiusz Madej, Patryk Rolnicki i Kacper Konieczny. - Rozgrywki ligowe dla nas zakończyły się wprawdzie 25 sierpnia, ale zarówno Arek jak i Patryk we wrześniu startowali w przeróżnych zawodach, są więc dobrze przygotowani do jazdy - przyznaje Baran.