Początkowo nic nie zapowiadało wysokiej porażki przyjezdnych, którzy rozpoczęli mecz wysokim pressingiem, spychając Unię do defensywy. Tarnowianie przetrzymali początkowy napór gości i z biegiem czasu przejęli inicjatywę, coraz częściej atakując bramkę rywali.
Jako pierwszy na listę strzelców w 16. min mógł wypisać się Artur Biały, który będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem przelobował go, lecz trafił piłką w poprzeczkę. Miejscowi prowadzenie objęli w 32. min gdy po prostopadłym podaniu Kamila Pawlaka, Biały ponownie znalazł się w sytuacji sam na sam, tym razem posyłając piłkę do bramki. Chwilę później po długim podaniu Roberta Witka najlepszy zawodnik ofensywny Unii kolejny raz znalazł się w dogodnej sytuacji bramkowej i strzałem z woleja podwyższył prowadzenie gospodarzy.
Po zmianie stron nie mający nic do stracenia trzebinianie ruszyli do frontalnego ataku, wykonywali dużą ilość stałych fragmentów gry, jednak obrońcy i bramkarz Unii spisywali się bez zarzutu. Zawodnicy „Jaskółek” nie rezygnowali z w zdobycia kolejnych goli i groźnie kontratakowali. Po jednej z takich akcji, w 73. min Biały dośrodkował przed bramkę do Łukasza Popieli, którego strzał głową na słupek skasował Tomasz Wróbel, jednak wobec dobitki Piotra Drozdowicza golkiper gości był już bezradny. Bramką tą tarnowianie przypieczętowali pierwsze w sezonie zwycięstwo przed własną publicznością.
Unia Tarnów – MKS Trzebinia-Siersza 3-0 (2-0)
Bramki:
1-0 Biały 32,
2-0 Biały 35,
3-0 Drozdowicz 73.
Sędziował: Arkadiusz Łaszkiewicz (Zamość).
Żółte kartki: Biały, Wrzosek – Jagła, Kalinowski, Wróbel.
Widzów 250.
Unia: Banek – Więcek, Ł.Bartkowski, Pawlak, Węgrzyn – Zawrzykraj (58 Wrzosek), Witek, Hebda (72 Niemiec), Popiela (78 Lubera), Sojda (61 Drozdowicz) – Biały.
MKS: Wróbel – Sanok, Sawczuk, Kalinowski, Niechciał – Domurat (46 Ołownia), Repa (46 Raźniak), Gawęcki, Majcherczyk (46 Jagła), Mizia – Piskorz (78 Górka).