Uratujmy nóżkę dwuletniego Natanka. Trwa zbiórka pieniędzy na operację

WIDEO: Krótki wywiad

- Zwracamy się z prośbą o pomoc w uzbieraniu pieniędzy na operację, która przybliży Natanka do celu. Do tego by mógł bez bólu i swobodnie chodzić, na własnych zdrowych obu nóżkach. Operacja wyznaczona na 14.12.2019. Kwota potrzebna na operację to 7200 zł. Po operacji konieczna jest również kosztowna rehabilitacja, która przewyższy pozostałą część zbieranej kwoty - mówi Andrzej Pawlikowicz, tata Natanka.

Natan przyszedł na świat jako wcześniak (w 36 tygodniu ciąży).

- Gdy pielęgniarki go przyniosły i zobaczyliśmy stopę, zrobiło nam się słabo i popłynęły łzy. Wyglądała, jakby ktoś ją złamał i odkręcił do środka. Przerażenie było ogromne, bo nic na ten temat nie wiedzieliśmy. Pojawiła się myśl, czy Natan będzie chodził? - wspomina trudne chwile Monika, mama chłopca.

"Pan doktor powiedział, że tak, tylko czeka go bardzo długie leczenie. Taka wada jest wyleczalna. Ulżyło nam. I stwierdziliśmy, że zrobimy wszystko, aby nasz synek mógł chodzić, biegać i jeździć na rowerze. Od samego wyjścia ze szpitala robiliśmy wszystko, żeby wyprostować stópkę. Zaufaliśmy profesorowi z krakowskiego szpitala w Prokocimiu, który już po kilku dniach założył mu gips na całą nóżkę, po same paluszki, ze zmianą co tydzień na nowy. Do końca życia będziemy pamiętać płacz synka jak mu zakładano gips i próbowano wyprostować stopę. Po etapie gipsowania trwającym do 3 miesiąca życia nastąpiło przecięcie ścięgna Achillesa, przezskórna Tenotomia Achillesa. Po tej operacji kolejne gipsowanie i niedługo potem leżał w specjalnej szynie "Domo", która trzymała nóżki w odpowiedniej pozycji." - czytamy na stronie pomagam pl. gdzie można wpłacać pieniądze na operacją dla 2-latka.

Pieniądze można wpłacać TUTAJ