Początek meczu obfitował w zmarnowane szanse bramkowe. Kamil Majka z lewej strony wpadł w pole karne, łamiąc akcję do środka, ale z bliska trafił wprost Bartłomieja Kwiatkowskiego. Poprawka też była nieskuteczna.
Z kolei po akcji Maksymiliana Pędrysa i zgraniu piłki przed pole karne przez Kamila Majkę, Łukasz Wierzba uderzył nad poprzeczkę.
Goście nie pozostali dłużni. Po strzale Stanisława Tarkowskiego miejscowy bramkarza końcami palców wybił piłkę poza linię końcową boiska. Z kolei Konrad Balcer wymanewrował obrońcę, a – kiedy miał przed sobą tylko Jakuba Lewandowskiego, trafił wprost w niego.

Dopiero po rzucie rożnym, będący na dalszym słupku Radosław Skitun znalazł sposób na golkipera miejscowych.
W ostatniej akcji przed przerwą, także po rzucie rożnym, zakotłowało się na przedpolu gości. Strzału Kamila Majki i Jakuba Sidora nie przyniosły powodzenia, ale kolejna poprawki Majki była już skuteczna.
Kuriozalny gol na otwarcie drugiej połowy
Początek drugiej części ułożył się pomyślnie dla gości, którzy wprawdzie zdobyli może i nieco kuriozalnego gola, ale gdyby Stanisław Tarkowski nie zdecydował się na strzał, widząc nieco wysuniętego na przedpole Jakuba Lewandowskiego, nie popełniłby błędu. Tak należy ocenić odbicie piłki - nieco w siatkarskim stylu - za siebie, że spadła mu za plecami i wtoczyła się do siatki.
Po zagraniu od Kamila Majki wzdłuż bramki, Maksymilian Pędrys dopełnił formalności.
„Czerwień” dla Konrada Balcera i Chełmek trafiał jak na zawołanie
Czerwona kartka dla Konrada Balcera narzuciła gościom defensywny styl gry, ale starali się kontrować. Po nieudanym ataku polegli od własnej broni.

Wprowadzony w przerwie na boisko Mateusz Tomko, prostopadłym podaniem obsłużył Wiktora Piątka, który po podciągnięciu skrzydłem kilkadziesiąt metrów zagrał wzdłuż bramki Kamilowi Majce, któremu pozostało dopełnienie formalności.
- Fajnie, że po czterech meczach przerwy spowodowanej kontuzją wróciłem do zespołu. Jak widać, nie zapomniałem, że moją specjalnością są podania do kolegów – powiedział z uśmiechem Mateusz Tomko.
Kamil Majka upolował w tym meczu hat-tricka, a mógł zdobyć znacznie więcej goli. W końcówce zmarnował karnego.
- Byłem już trochę zmęczony i mój strzał był nieprecyzyjny – tłumaczył po meczu popularny „Maja”.
Wynik ustalił Jakub Słowikowski, kończąc akcję oskrzydlającą.

KS CHEŁMEK – ORLĘTA RUDAWA 5:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Skitun 31, 1:1 Majka 45, 1:2 Tarkowski 46, 2:2 Pędrys 60, 3:2 Majka 70, 4:2 Majka 76, 5:2 Słowikowski 86.
CHEŁMEK: Lewandowski – Celmer, Nowak, Knap, Sidło (61 Nędza) – Pędrys (76 Słowikowski), Soja (46 Tomko), Sidor, Piątek (71 Kukiełka) – Wierzba, Majka.
ORLĘTA: Kwiatkowski – Piotr Kawaler (83 Przemysław Kawaler), Olkuski, Kołodziejczyk, Piekarz (88 Jurczenko) – Tarkowski (70 Wosik), Potoniec, M. Partyła (75 Janeczko), Skitun – Balcer, Puchalski (79 Rozmus).
Sędziował: Filip Studziński (Kraków). Żółte kartki: Soja, Knap, Pędrys, Wierzba – Piotr Kawaler, Balcer (dwie). Czerwona kartka: Balcer (67). Widzów: 150.
Inne wyniki 28. kolejki:
Tempo Białka – Spójnia Osiek Zimnodół – Zawada 4:1
Jutrzenka Giebułtów – Błękitni Modlnica x:x
MKS Trzebinia – Zjednoczeni Złomex Branice x:x
Sokół Kocmyrzów – Karpaty Siepraw x:x
Pcimianka – Niwa Nowa Wieś x:x
Pauza: Clepardia Kraków


Więcej zdjęć z meczu Chełmek - Orlęta Rudawa:
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Ta kamienica dla Oświęcimia była jak Sukiennice dla Krakowa
- Po popularnym miejscu odpoczynku nie ma już śladu. Zdjęcia
- Tak 50 lat temu wyglądał basen w Oświęcimiu. Podobnie jest dzisiaj
- Tak w Oświęcimiu kręcony był film "Strefa interesów" - zdobywca nagród w Cannes
- Umył psa w myjni samochodowej lancą pod ciśnieniem. Szybko usłyszał zarzuty
- Spór o boiska podzielił Jawiszowice. Miejsce rekreacji objęte... sądowym zakazem