FLESZ - Rosja bombarduje ukraińskie miasta. Coraz więcej ofiar

Utrzymane w szarościach, ascetyczne wnętrza pokoju z plamą światła słonecznego to jeden z najbardziej charakterystycznych motywów malarstwa Vilhelma Hamershøia, to właśnie tematyka wnętrz i intymności otwiera pierwszą krakowską wystawę prac artysty.
- Vilhelm Hamershøi został odkryty w ciągu ostatnich dwóch dekad, zdobył najważniejsze sale muzealne na świecie, w Danii uznawany za jednego z najważniejszych malarzy. Fenomen tego uznania mówi o niezwykłej aktualności jego malarstwa. Z jednej strony pokazuje on najbardziej podstawowe, ale i najcenniejsze walory malarskie, przede wszystkim autonomię malarstwa, opartą na wykorzystaniu koloru, który potrafi w realistyczny sposób opisywać znany nam świat, jak i wyrażać rozmaite emocje w sposób niedostępny żadnej innej dziedzinie sztuki – wyjaśnia Andrzej Szczerski.
45 dzieł, w tym 33 obrazy olejne, prezentujące kluczowe tematy w twórczości artysty: od prac poświęconych wnętrzom, przez krajobrazy, miejskie pejzaże, tematy muzyczne, po akty można zobaczyć od piątku 4 marca w Gmachu Głównym MNK. Wśród prezentowanych dzieł znalazły się najbardziej znane; „Pokój przy Strandgade ze światem słonecznym na podłodze”, „Wnętrze z czytającym młodym mężczyzną” czy „Młoda kobieta. Odpoczynek”, jak również rzadko prezentowane prace z kolekcji prywatnej, rysunki na papierze i fotografie.
- Na krakowskiej ekspozycji znalazł się wybór reprezentatywnych dla całej twórczości artysty obrazów olejnych, akwarel oraz rysunków pochodzących ze znakomitych kolekcji europejskich, głównie duńskich. Szczególną gratką jest możliwość podziwiania dział z prywatnej kolekcji ambasadora Johna L. Loeba Jr. Nowością na naszej wystawie jest przy tym znaczący w dorobku Hamershøia obraz „Pokój balkonowy w Spurveskjul” z kolekcji Museum Boijmans Van Beuningen w Rotterdamie
– wyjaśnia dr Aleksandra Krypczyk de Barra, kuratorka wystawy.
Vilhelm Hamershøi to artysta przełomu XIX i XX wieku, dziesięć lat młodszy od najważniejszego polskiego symbolisty Jacka Malczewskiego, niemal równolatek Olgi Boznańskiej, Józefa Pankiewicza Władysława Podkowińskiego, reprezentantów tzw. czwartego pokolenia romantyków. W Muzeum Narodowym w Krakowie zdarza się niepowtarzalna okazja, by zobaczyć jednocześnie prace Malczewskiego i Hamershøia.
– Głęboko zanurzone w polskiej, sarmackiej i symbolicznej tradycji prace Jacka Malczewskiego i wyciszone, kontemplacyjne, oparte na niezwykle subtelnym kolorze działa Vilhelma Hamershøia to zupełnie inne malarstwo – mówi Andrzej Szczerski. - Prace Hamershøia w większości rozgrywają się między bielą a czernią, ze wszystkimi tonami szarości. Inna jest też tematyka, skupiona na wnętrzu mieszkalnym, na relacjach między dwójką ludzi, w dużym stopniu pokazująca życie wewnętrzne, ale poprzez architekturę, światło, ciszę. W malarstwie Malczewskiego dominują wybujałe kształty, postaci mitologiczne, krążące wokół człowieka, który nigdy nie jest sam. Hamershøi opowiada o emocjach bardzo bliskich współczesnemu człowiekowi. Warto zestawić jego malarstwo z fascynującą skandynawską kulturą przełomu wieków, skupiającą się na wiwisekcji, z pracami Kierkegaarda czy Ibsena.
Wystawa "Vilhelm Hamershøi. Światło i cisza" będzie prezentowana w Gmachu Głównym MNK od 4 marca do 8 maja.
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- WIELKI chiński horoskop na 2022 rok! Co Cię czeka w roku tygrysa?
- Podstępny omikron. 20 objawów wirusa, które mogą przypominać przeziębienie
- Te miejsca już tak nie wyglądają. Rozpoznasz Kraków na archiwalnych zdjęciach?
- Kolejne problemy na zakopiance. Opóźni się budowa tunelu pod Luboniem Małym