Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W cegielni najpierw trup, teraz pożar

Lech Klimek
fot. Joanna Urbaniec
Strażacy twierdzą, że ktoś celowo podpalił śmieci w cegielni. W poniedziałek w budynkach starej cegielni przy ul. Korczaka doszło do pożaru.

Strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach o widocznym dymie wydostającym się z okien budynku poinformowali mieszkańcy bloków na Hallera. - To było ewidentne podpalenie śmieci i odpadków, które znajdowały się wewnątrz budynku - poinformował nas Dariusz Surmacz, oficer prasowy PSP w Gorlicach. - Resztki były zebrane w jedno miejsce i podpalone. W innych częściach obiektu znaleźliśmy kolejne worki ze śmieciami, być może też przygotowanymi do spalenia - tłumaczy Surmacz.

Teren starej cegielni jest miejscem schadzek tutejszej młodzieży. Co rusz, szczególnie w okresie wiosenno-letnim zauważyć tam można grupy młodych. Niektórzy skaczą z okien budynku, inni wchodzą na dachy i urządzają tam sobie wyścigi nawet deskorolkowe czy rowerowe. Zdarza się, że wieczorami płonie tam ognisko. O sprawie kiepskiego zabezpieczenia byłego niezrekultywowanego terenu górniczego i samych obiektów, których stan może zagrażać życiu i zdrowiu, wie powiatowy inspektor budownictwa.

Ostatnie próby wymuszenia na właścicielach stosownych działań prowadzone były po tym, jak na terenie cegielni dwóch młodych chłopców znalazło rozłożone zwłoki mężczyzny. Ich wstępna identyfikacja możliwa była tylko dzięki dokumentom, które zmarły miał przy sobie, a potem na drodze badań genetycznych wykonanych w Zakładzie Medycyny Sądowej. Nikt nie wiedział, że przez kilka miesięcy zabudowania starej cegielni były domem dla samotnego mężczyzny. Zdaniem śledczych świadczyły o tym zgromadzone w pomieszczeniach rzeczy osobiste.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska