11 strzelców bramek w Cracovii
Trzech graczy ma po dwa trafienia na koncie. To Pelle van Amersfoort, Sergiu Hanca i Tomas Vestenicky. Pozostali zdobyli po jednym golu. Jak ocenić tę sytuację? Czy docenić wszechstronność zawodników, czy martwić się, że „Pasy” nie mają strzelca wyborowego?
- Bardzo korzystne jest to, że wiele osób wpisuje się na listę strzelców – mówi Piotr Górecki, były trener pracujący w Cracovii z pierwszym zespołem, rezerwami i grupami młodzieżowymi. - Nie ma jednego strzelca, rozkłada się dorobek na wielu zawodników i jest to dobre, bo ktoś może złapać kontuzję, kartkę i ma go kto zastąpić. Przeciwnikowi też łatwiej jest ustawić zespół pod konkretnego zawodnika, a gdy jest wielu strzelających, to trudniej „zaopiekować się” kimś takim. Według mojej oceny to sytuacja na plus.
Zwykle zespoły mają dominującego zawodnika w ataku. To też ma ogromne plusy. W tej chwili trudno kogoś takiego wskazać w „Pasach”.
- Myślę, że prędzej czy później ktoś taki się wykrystalizuje – twierdzi Górecki. - Ktoś wyjdzie na samodzielne liderowanie. Ciężko wyrokować, który to będzie zawodnik.
Myślę jednak, że Pelle van Amersfoort będzie takim piłkarzem, który strzeli wiele bramek. Ma szeroki arsenał środków do zdobywania bramek – umie strzelać je nogą, głową. Możliwe, że jeszcze nie pokazał wszystkich możliwości, a jest to zawodnik z potencjałem i rezerwami. Jeszcze o nim będzie głośno.
"Pasy" miały snajperów
W poprzednich latach krakowianie zawsze mieli piłkarza, który wyrastał ponad innych w snajperskich dokonaniach. Byli to Erik Jendrisek, Deniss Rakels, Krzysztof Piątek, Airam Cabrera, a w ostatnim sezonie Rafael Lopes.
- Z czasów naszej pracy z trenerem Zielińskim mogę przywołać przykład, że bazowaliśmy na wymienności pozycji, wymienności funkcji na boisku – wspomina Górecki. - Strzelanie bramek rozkładało się na kilka osób.
Cracovia. Misie na aukcję - Pasiaste Marzenia działają!
Alvarez i Rivaldinho zawodzą
W tym sezonie do miana snajpera pretendowali Marcos Alvarez i Rivaldinho. Było dużo szumu wokół tych transferów. Na razie obaj napastnicy strzelili po jednym golu więc można mówić o sporym zawodzie.
- Oglądam mecze Cracovii, śledzę je na bieżąco, ale nie jestem codziennie z zespołem - mówi ekspert. - Nie wiem, jak wyglądają na treningu, to wie trener Probierz i sztab szkoleniowy. I na tej podstawie może podejmować decyzje odnośnie ich przydatności do składu. Czasem jest tak, że zawodnik wchodzi do nowej drużyny i od razu się aklimatyzuje, a w innym przypadku potrzeba więcej czasu na złapanie wspólnego języka z kolegami, poznanie stylu gry. Za nami 1/3 sezonu nie można jeszcze wyrokować, co się zdarzy. Są takie przypadki, że ktoś strzela kilka bramek i wydaje się, że jest to osoba wiodąca w danej drużynie, a potem przygasa, bramek nie strzela i jest wielki zawód. A czasem jest tak, że drużyna strzela, a w drugiej części sezonu wyłania się lider, który jest nie do zatrzymania. Nie ma reguł. Patrząc na liczby, to Cracovia nie punktuje źle – zdobyła na boisku 14 punktów i 14 goli (ma 9, bo została ukarana 5 na początku rozgrywek – przyp.).
Cracovia. Oceniamy piłkarzy "Pasów" za mecz z Jagiellonią Białystok
Cracovia. Wnioski po meczu Cracovii z Jagiellonią Białystok
Cracovia. Fundacja Pasiaste Marzenia zaczęła działalność koncertowo
Hala 100-lecia Cracovii poszukuje sponsora tytularnego - konkurs trwa
- Wędkarstwo to męski sport? Nieprawda! One łowią piękne ryby i chwalą się tym w sieci
- Zdjęcia drugiego najgłębszego basenu na świecie. Działa w Polsce ponad 8 miesięcy
- MEMY o kibolach. "Odpowiedzialna młodzież. Usta i nosy zasłonięte"
- Piękna i piłkarz. Co to był za ślub!
- Dwucyfrowe zwycięstwa - Wieczysta rządzi w tej klasyfikacji. Nowe kluby na liście
- Atakowali demonstrantów, są już na wolności
