Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Czarnym Dunajcu znów sucho w kranach

Redakcja
archiwum Polskapresse
Górale z Czarnego Dunajca mają już dość ciągłych awarii wodociągu obsługującego ich wieś. Po tym, jak w czerwcu przez tydzień wodę dowoziły im beczkowozy, wczoraj znów krany w domach były suche. Wszystkiemu winne jest stare i wadliwe ujęcie, które czerpie wodę z pobliskiego Czarnego Dunajca i łatwo zamarza lub ulega skażeniu. Wójt rozpoczął budowę nowego ujęcia, ale... zablokowali ją inni urzędnicy.

Czytaj także: Nowy Targ: idziesz do chorego? Kieruj się na schody

Ujęcie wody, z którego korzysta około półtora tysiąca mieszkańców, zbudowane jest w przestarzałej technologii. Wczoraj, po raz drugi w tym roku, mieli oni w domach suche krany. Zarówno w lecie, jak i teraz awarii uległo filtracyjne ujęcie znajdujące się na powierzchni. Woda trafia do niego specjalnym kanałem z rzeki Czarny Dunajec, po czym jest filtrowana w podziemnych kanałach. Dopiero stamtąd rurami płynie do mieszkań.

- Tym razem w kranach nie ma wody, bo zamarzła część kanału, którym płynie woda z rzeki do ujęcia - tłumaczył wczoraj Michał Jarończyk, sekretarz Urzędu Gminy w Czarnym Dunajcu. - To wina mrozów i niskiego poziomu wody w rzece. Cały czas pracujemy by tę usterkę naprawić. Na 90 procent uda się to zrobić do wieczora.

Problem z ujęciem pojawia się kolejny raz. W czerwcu mieszkańcy Czarnego Dunajca przez ponad tydzień myli się w miednicy, bo wodę w wodociągów zatruły bakterie coli. Inspektorzy sanitarni z Nowego Targu ustalili wówczas, że dostały się one do rur, bo wodociąg zatruło szambo, które ktoś wypuścił do rzeki powyżej ujęcia. Taka sytuacja powtórzyła się aż dwukrotnie w ostatnich dwóch latach.

- Mam nadzieję, że urzędnicy spełnią swoje obietnice i naprawią to ujęcie - powiedziała wczoraj naszemu dziennikarzowi Zofia Bańka, gaździna z Czarnego Dunajca. - Idą święta, więc bez wody do gotowania ciężko sobie poradzić. Do sprzątania i mycia też by się woda przydała - śmiała się kobieta, po czym dodała, że awarie wodociągu rzeczywiście zaczynają być coraz bardziej kłopotliwe. - Albo coś zrobią z tym wodociągiem, albo trzeba będzie ponownie uruchomić starą studnię.

- Cały czas pracujemy nad tym, by wybudować nowe ujęcie wody dla wsi. Takie, które nie zamarza, oraz którego nikt nie zanieczyści - mówi Jarończyk. - W zeszłym roku wywierciliśmy już w okolicach Podczerwonego studnie głębinowe. Powstaje też projekt połączenia tych studni z istniejącym wodociągiem. Prace obecnie wyhamowały, bo okazało się, że właścicielem terenu, na którym leżą studnie, nie jesteśmy my, tylko Skarb Państwa. Prowadzimy rozmowy, by się na nich uwłaszczyć.

Urzędnik jest przekonany, że mimo przeszkód nowe ujęcie powstanie już w przyszłym roku. Gmina zabezpieczy na to pieniądze w budżecie. - Będziemy robić wszystko, by budowa ruszyła - zapewnia sołtys Czarnego Dunajca, Władysław Klimowski. - Wszyscy mieszkańcy są zgodni, że w obecnych czasach wodociąg to podstawa naszego bytu. Trzeba więc zrobić wszystko, by go naprawić, a potem rozbudować na całą wieś.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska