44-letni Włoch i Ewa P. - szefowa Italian Dentu, z zawodu tłumaczka języka włoskiego, odpowiedzą przed sądem za oszustwa 15 osób na sumę 263 tys. zł i naruszenie ustawy o zawodzie lekarza. Prokuratura właśnie wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko obojgu podejrzanym.
Według ustaleń śledczych, Salvatore Z. leczył w Italian Dencie w latach 2004-06. - Robił m.in. protezy żuchwowe i szczękowe. A Ewa P. zapewniała klientów, że jest wysokiej klasy specjalistą - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska. Dodaje, że kobieta i mężczyzna kłamali co do użytych materiałów.
- Miał to być bardzo wytrzymały tytan. Tymczasem, jak stwierdził powołany przez nas biegły, używali chromu z niklem, szkła i materiałów ceramicznych. Oszukiwali też mówiąc klientom, że wyleczą ich całkiem z paradontozy. Według naszego biegłego, to po prostu niemożliwe - podkreśla Marcinkowska.
Pacjenci Italian Dentu zaczęli się skarżyć - dzieła Salvatore Z. zaczęły się kruszyć i niszczyć. Skargę do prokuratury złożył również rzecznik odpowiedzialności zawodowej. Okazało się również, że Włoch nie ma dokumentu dopuszczającego do wykonywania zawodu lekarza w Polsce.
Ewa P. i Salvatore Z. nie przyznali się do winy. Grozi im do ośmiu lat więzienia.