Niedawno informowaliśmy, że radni z Dzielnicy XIII Podgórze podjęli uchwałę, w której nie zgodzili się na nadanie jednej z ulic (przecznica ul. Strażackiej) na osiedlu Rybitwy imienia zwierzęcia - ul. Dzika. Zaproponowali nazwę - ul. Herbaciana.
Więcej światła na tę sprawę rzuca radny Rafał Zawiślak, który przedstawił nam pełną wersję zdarzeń.
- Na Rybitwach powstała niewielka droga będąca przedłużeniem ulicy Kawowej. Inwestorem była rodzina, która wybudowała tam dom. Zgłosiła się do mnie na dyżur pani z tego domu, która chciała, aby ta ulica nazywała się Dzika, od dzikości, ale też ewentualnie od zwierzęcia o tej nazwie - relacjonuje radny Rafał Zawiślak.
- Otrzymaliśmy jednak odpowiedź z urzędu, że ze względu na przepisy dotyczące nazewnictwa ulic nazwy nie mogą być dwuznaczne, a tu może chodzić o dzikość, ale też o zwierzę dzika. Stąd też zaproponowaliśmy, aby ulica nosiła nazwę Herbaciana, bowiem obok jest Kawowa. Okazało się, że nazwę Herbaciana proponował mąż tej pani i ta nazwa była ich drugim wyborem - dodaje.
