https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Męcinie ludzie boją się kamieniołomu

Natalia Sromek
Dla gminnych władz wznowienie prac w kamieniołomie to więcej pieniędzy w budżecie
Dla gminnych władz wznowienie prac w kamieniołomie to więcej pieniędzy w budżecie fot. Krzysztof Ryniewicz
Mieszkańcy Męciny koło Limanowej boją się tego, co dzieje się w miejscowym kamieniołomie.Nowy właściciel po kilku latach wznawia wydobycie kruszywa. Po wsi krążą plotki, że wytnie kilkanaście hektarów lasu na górze Sowiarka, a to dla mieszkańców może oznaczać problemy z wodą. Przy wycince na taką skalę źródła podskórne mogą zaniknąć, a studnie wyschnąć. Wielkie ciężarówki utrudniają dojazd do domów. Do tego dochodzi hałas i kurz.

- Mogli wcześniej przynajmniej chodnik wybudować, strach teraz wyjść z dzieckiem - żali się Stanisław Dudzik z ul. Białodworskiej.

Władysław Pazdan, wójt gminy Limanowa, do której należy Męcina, rozumie obawy mieszkańców. Podkreśla jednak, że to potrzebna inwestycja

- Nasza gmina jest przyjazna przedsiębiorcom - zaznacza i dodaje, że to sami mieszkańcy sprzedali inwestorowi ziemię i dobrze wiedzieli, co zamierza tam robić.

Eugeniusz Wojak, prezes firmy Wolimex, która przejęła kamieniołom, uspokaja.
- Wydobycie nie będzie uciążliwe. Na pewno nie będą tam prowadzone odstrzały - zapewnia.

Szczegółowo na temat swoich planów nie chciał się wypowiadać. Na razie pod wydobycie przeznaczone zostało 1,7 ha lasu. Część lasu została już wycięta, trwają prace nad wywózką ziemi.

Czy w przyszłości Wolimex rozszerzy wydobycie kruszywa, nie wiadomo. Na pytanie, czy prawdą jest
- czego boją się mieszkańcy - że wycinka ma objąć 12 ha lasu, prezes Wojak nie odpowiedział.

- Mam tam w okolicy trochę ziemi, ale dokładnie nawet nie wiem, ile lasu do mnie należy - mówił wymijająco.

Przy prowadzeniu działalności wydobywczej na obszarze poniżej 2 ha oraz wydobyciu poniżej 20 000 m sześc. kruszywa rocznie, bez użycia materiałów wybuchowych, koncesje na wydobycie przyznaje starosta.

Gdyby właściciel kamieniołomu chciał poszerzyć działalność, to musiałby wcześniej uzyskać zezwolenie Wyższego Urzędu Górniczego. Oprócz tego na wycinkę lasu zgodę musi wydać Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie na podstawie koncesji wydanej przez urząd górniczy. Na razie takich zezwoleń firma Wolimex nie ma.Trudno teraz przewidzieć, czy otrzyma je w przyszłości.

- Przepisy są bardzo restrykcyjne - podkreśla Leon Jagoda, zastępca dyrektora do spraw gospodarki leśnej RDLP w Krakowie. - Z drugiej strony bardzo silnie podkreślamy prawo własności.

Dla gminy inwestycja w kamieniołom oznacza przypływ pieniędzy do budżetu. Wójt nie potrafił na razie powiedzieć, czy cokolwiek z tych pieniędzy trafi do Męciny i kiedy wybuduje chodnik.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Ciepła frytka
Artykuł sprzed 9-ciu lat,chodnika nie ma do dziś,pozwolenia na rozbudowę kamieniołomu pan W.uzyskał ponieważ znajomości ma duże,tiry zapierniczają ile fabryka dała, że strach wyjść na ulicę nie mówiąc już o wyjściu z dzieckiem na spacer a mało tego kamieniołom sobie przedłużył godziny pracy do 22.00 gdzie tłuką się maszyny, że dzieci z łóżek się zrywają.Z pozdrowieniami dla Właściciela .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska