Na nowym placu w Kuźnicach w Zakopanem pojawiły się nowe ławeczki. Wciąż jest jednak zamknięty

Nowy plac w Kuźnicach jest niemal gotowy. Budowa trwała ostatnie dwa lata. Pod placem powstał mini dworzec dla autobusów, busów i taksówek. Górna część placu z kolei ma zostać całkowicie udostępniona dla turystów pieszych. Kilka dni temu odsłonięty został tam pomnik kurierów tatrzańskich. Teraz z kolei pojawiły się drewniane ławki wokół placu i na samym placu. Dzięki temu będzie sporo miejsca do wypoczynku.

- Szkoda tylko, że wszystko to będzie na jedne wielkiej betonowej płycie, która w upalne dni będzie jak patelnia. Nie wiem, kto wysiedzi tam w pełnym słońcu – komentuje jeden z kierowców busów pasażerskich dowożących turystów do Kuźnic.

- Jak dla mnie ładniej wyglądał stary plac. Było wokół niego więcej drzew. Moim zdaniem wystarczyło uporządkować górną płytę, jak i stworzyć lepszą organizację ruchu - mówi jeden z turystów.

Betonowa konstrukcja nie podoba się wielu osobom, także nowym władzom miasta. Burmistrz Łukasz Filipowicz zapowiedział, że będzie chciał w jakiś sposób upiększyć ten obiekt, by nie straszył tam betonem. Nie udał się jednak przywrócić wyciętych w trakcie budowy starych drzew.

Nowy plac w Kuźnicach ma być – jak zapowiada urząd miasta – otwarty w wakacje. - Nie możemy wpuścić turystów na plac dopóki nie uzyskamy odbiorów i pozwolenia na użytkowanie. Starami się uzyskać te zgody jak najszybciej, ale nie zależy do tylko od nas – mówi burmistrz.