W gminie Stary Sącz żyją obecnie prawie 24 tysiące ludzi.
400 tys. zł wyniesie pierwszy "budżet obywatelski", który przygotowała starosądecka gmina na 2015 r. Mieszkańcy mogą zgłosić pomysły.
- Teoretycznie można zakładać, że prawie tyle pomysłów się pojawi - zauważa Lelek. - Są jednak pewne obwarowania, które to ograniczą. Trzeba sprawdzić, czy pomysł jest realny, w jakim czasie i gdzie będzie mógł być zrealizowany. Potem trzeba dla niego zdobyć poparcie społeczne, zbierając podpisy dziesięciu osób.
Gminni urzędnicy zweryfikują wszystkie pomysły pod kątem formalnym. Określą, czy dany projekt jest realny. Później odbędzie się głosowanie mieszkańców. Będzie można oddać głos na jedną z wszystkich zaakceptowanych propozycji.
- Cały budżet obywatelski to czterysta tysięcy złotych, ale na jeden pomysł można wydać maksymalnie do stu tysięcy - dodaje Jacek Lelek. - Tę kwotę można podzielić na mniejsze i zrobić więcej projektów. Warto zapoznać się z regulaminem, aby nie było pomyłek i niedomówień.
Po Nowym Roku władze przeprowadzą akcję informacyjną wśród mieszkańców, a 10 stycznia zaczną przyjmowanie wniosków, które potrwa do końca lutego. Później przez miesiąc będzie można głosować przez internet lub w Urzędzie Miasta i Gminy.