W Tatrach szaleje halny. Kolejka na Kasprowy Wierch nie kursuje. Turystów jednak na szlakach nie brakuje

Nad Tatrami ustawił się wał fenowy z chmur - charakterystyczny dla wiatru halnego. Przyniósł ocieplenie w Zakopanem, gdzie jest plus 13 stopni. Porywy jednak w górach są na tyle silne, że mogą skutecznie utrudnić wędrowanie. Halny spowodował, że przy dolnej stacji kolejki linowej na Kasprowy Wierch jest pusto. Kolejka przy takim wietrze nie może kursować.

Na weekend jednak przyjechało do Zakopanego sporo turystów. Ci nie odpuszczają i idą w góry. Przy wejściu na szlak na Halę Gąsienicową ustawiła się spora kolejka. Wiele osób idzie także na Kalatówki, Halę Kondratową, czy na Kasprowy Wierch na piechotę. Sporo osób ruszyło także do Morskiego Oka, czy do Doliny Kościeliskiej.

Jak na połowę października to ludzi na prawdę jest sporo - przyznaje gaździna handlująca oscypkami w Kuźnicach.

Wybierający się w wyższe partie gór muszą pamiętać, że na szlakach w wyższych partiach zalega śniegi lód. - W wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Powyżej 1700 m n.p.m. utrzymują się płaty śniegu, które są zmrożone i twarde. W wielu miejscach występują oblodzenia. Szczególnie w miejscach zacienionych i na północnych stokach, gdzie oblodzenie utrzymuje się przez cały dzień.

Należy zachować tam szczególną ostrożność, ponieważ jest bardzo ślisko, a poślizgnięcie się w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem z wysokości. Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu wraz z umiejętnością posługiwania się nim. Dodatkowym utrudnieniem jest wzmagający się wiatr - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Na niżej położonych szlakach jest mokro na leśnych odcinkach szlaków miejscami występuje błoto i kałuże. Na mniej uczęszczanych szlakach, takich jak Ścieżka nad Reglami na odcinku pomiędzy Doliną Chochołowską a Lejową, jest wyjątkowo dużo błota.