https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Wapiennem, najmniejszym uzdrowisku w Polsce, zakwitły ogrody kobiet Napoleona. Najpiękniejszy jest Ogród Hortensji

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Wapienne, znajdujące się w gminie Sękowa najmniejsze uzdrowisko w Polsce, kusi teraz nie tylko parkiem zdrojowym, szlakiem i wieżą widokowa na Ferdlu, ale też ogrodami Hortensji – jednej z kochanek Napoleona. Sam Bonaparte razem ze swoim wojskiem miał stacjonować w Wapiennem w drodze powrotnej z Moskwy i leczyć tutaj swoje dolegliwości w siarczkowych wodach.

W Wapiennem kwitną szpalery róż na deptaku zwanym „Promenadą Napoleońską”. Pięknie jest w ogrodach Laury, Hortensji i Marysieńki, zieleńcach nazwanych tak od imion kobiet Napoleona, który miał się w maleńkiej wsi zatrzymać wraz ze swoimi żołnierzami, wracając z Moskwy. Tu Wielka Armia Napoleona regenerowała siły i już wtedy korzystała z licznych kuracji.

- Zapraszam do najmniejszego uzdrowiska w Polsce, do Wapiennego w gminie Sękowa. Jest to uzdrowisko, którego początek datowany jest na czasy napoleońskie. Podobno żołnierze Napoleona, wracając spod Moskwy, tutaj właśnie reperowali swoje zdrowie, tutaj nabierali sił. Wtedy już w Wapiennem było 200 wanien i było to duże uzdrowisko. Potem historia różnie się z tym miejscem obeszła, ale staramy się przywrócić urok i piękno tego miejsca - mówi Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa.

Wapienne posiada bardzo cenne wody siarkowe, a na terenie uzdrowiska działa sanatorium. Jest to miejsce przyjazne nie tylko dla kuracjuszy, ale też dla turystów i wczasowiczów.

Nawiązując do historii napoleońskiej - powstała w Wapiennem promenada Napoleona i ogrody, którym nadano imiona kobiet Bonapartego. W Wapiennem właśnie rozkwitł Ogród Hortensji i stąd bezmiar kwiatów hortensji dookoła. Na wjeździe do Wapiennego znajduje się Ogród Marysieńki, a naprzeciwko ośrodka Ogród Laury.

- Ciągle inwestujemy w to miejsce, żeby przygotować jak najwięcej atrakcji dla gości uzdrowiska, wczasowiczów i turystów. Powstała tu wieża widokowa na górze Ferdel. Po bardzo ciekawej trasie dochodzimy do wieży, z której rozpościera się piękny widok na okolicę, a przy dobrej pogodzie nawet na Tatry. Jest też park z tężnią, dom zdrojowy i amfiteatr, w których odbywają się imprezy plenerowe, są miejsca zabaw dla dzieci - wylicza Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska