Problemy z biletami trwają od kilku dni. 16 kwietnia wszedł w życie nowy cennik biletowy, ale już wcześniej pasażerowie informowali nas, że w kioskach brakuje biletów po "starych" cenach. Wczoraj okazało się, że w wielu punktach miasta nie można dostać nowych. Janusz Sidzina usiłował kupić bilety w hipermarkecie Real przy Bora Komorowskiego.
- Bilety zawsze tutaj były, nawet gdy brakowało ich gdzie indziej - mówi pasażer. - Wczoraj czekała mnie niemiła niespodzianka. Nie dostałem biletu i uważam, że to skandal. W okolicy jest mnóstwo przystanków komunikacji miejskiej, więc gdzie pasażer może dostać bilet .
Pan Janusz próbował zakupu jeszcze w dwóch miejscach, gdzie też nigdy nie było problemu z biletami: w kioskach u zbiegu ul. Lubicz z Rakowicką i przy skrzyżowaniu Rakowickiej i Topolowej. Nowych, droższych biletów i dopłat do starych zabrakło. Podobne sygnały dostaliśmy z wielu innych punktów miasta.
Biletów nie mogła kupić także ajentka z kiosku w Krowodrzy. - Pojechałam do punktu sprzedaży w Krowodrzy Górce. Dowiedziałam się, że biletów brak. Co mam teraz mówić ludziom - irytuje się kobieta.
Pracowników MPK to dziwi. - W ubiegłym tygodniu przekazaliśmy bilety do hurtowni, gdzie mogli nabyć je kioskarze. Była ich wystarczająca ilość. Na bieżąco można kupować bilety i dopłaty w automatach Krakowskiej Karty Miejskiej - tłumaczy Jarosław Sabat, szef marketingu MPK. - Wyjaśnimy także dlaczego zabrakło biletów w naszym punkcie sprzedaży w Krowodrzy Górce. Mamy nadzieję, że dziś problemów już nie będzie.
**Czytaj też:
Budowa stadionu Wisły zwróci się miastu za 415 lat**
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!