https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wapienne jak z obrazka, czyli nowe miejsce na Ziemi

Halina Gajda
Małgorzata Małuch (na pierwszym planie)  z Dorotą Smoter (z prawej)  autorką koncepcji rewitalizacji,  na podstawie której krakowska pracownia F1 przygotowała projekt
Małgorzata Małuch (na pierwszym planie) z Dorotą Smoter (z prawej) autorką koncepcji rewitalizacji, na podstawie której krakowska pracownia F1 przygotowała projekt Marek Podraza
Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa, kiedy dowiedziała się, że jej gmina otrzymała ponad 4,2 mln złotych z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na projekt rewitalizacji Wapiennego, nie potrafiła ukryć radości.

- Wiedziałam, że nasz wniosek przeszedł wszystkie etapy oceny, ale nie znaliśmy jeszcze ostatecznej listy rankingowej. Wapienne-Zdrój to będzie nowe miejsce na świecie. Tym bardziej, że nasz projekt jest powiązany z tym, który przygotowali tamtejsi właściciele ośrodka wczasowo-leczniczego. Zabieramy się do roboty. Przed nami ostatnie uzgodnienia i można wychodzić w teren - zapowiadała nam.

Trudno się dziwić jej radości, bowiem w planach i na rysunkach Wapienne jest jak z obrazka. Gwoździem koncepcji jest promenada napoleońska. To w pewnym sensie nawiązanie do historii, gdy żołnierze przyjeżdżali do Wa- piennego, by w wodach siarkowych leczyć się z intymnych przypadłości.

Deptak obsadzony po obu stronach parkowymi drzewami ma być w pewnym sensie wstępem do miejscowości. Za promenadą znajdzie się Ogród Marysieńki oraz dwa mniejsze ogrody - Hortensji i Laury z fontanną i ławkami. Turyści znajdą tam informację o uzdrowisku, ofercie, trasach i ścieżkach spacerowych, rowerowych, informacje o szlaku w kierunku Kornut i Bartnego. Całość inwestycji powinna zakończyć się w 2011 roku.

Każdy sposób na przyciągnięcie turystów, a co za tym idzie - pieniędzy jest dobry. Nie ma się co łudzić, że nagle w naszym terenie pojawi się inwestor, który zechce zatrudnić setki ludzi. Dla mieszkańców gorlickich wsi, takich jak Wapienne, to agroturystyka jest jedynym sposobem na zarobek.

Ale turystę trzeba czymś skusić. Niespełna rok temu, gdy po raz pierwszy prezentowaliśmy koncepcję zagospodarowania Wapiennego, Jan Myszkowski, jeden z tamtejszych właścicieli pensjonatów, podzielał wprawdzie pomysł rewitalizacji, ale wspominał również o konieczności remontu dziurawej wówczas drogi do uzdrowiska. Dzisiaj część drogi została wyremontowana, kolejne roboty drogowe mają się zakończyć jesienią tego roku.

Zarząd województwa małopolskiego równie przychylnie rozpatrzył wnioski, które w ramach tego samego programu złożyło Uzdrowisko Wysowa oraz ośrodek wczasowo-leczniczy Marii Drobenko w Wapiennem.
Podczas tego samego posiedzenia cztery inne gminy otrzymały dofinasowanie na budowę infrastruktury sportowej i rekreacyjnej. Do Biecza, Lipinkek, Ropy oraz gminy wiejskiej Gorlice trafi w sumie ponad 6,6 miliona złotych.

Z jednej strony to cieszy. Mieszkańcy oczekują przecież rozwoju miejscowości, z drugiej, o czym mówi się zdecydowanie mniej, wiele gmin, by zrealizować wszystkie powzięte zadania, musiało się zadłużyć, by móc udokumentować potrzebny wkład własny. Wprawdzie nikt nie przekroczył progu bezpieczeństwa finansowego, ale taka granica zawsze jest cienka.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska