https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ważny moment dla nowej zakopianki z Krakowa do Myślenic. Kto opracuje przebieg budzącego wielkiego emocje odcinka drogi S7?

Marcin Banasik
Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7
Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7 GDDKiA
Pięć firm złożyło oferty na opracowanie prac przygotowawczych dla przyszłej S7 pomiędzy Krakowem i Myślenicami. Najtańsza oferta wyniosłą ok, 16,6 mln zł, a najdroższa 40 mln zł. Budżet GDDKiA na ten etap prac to 22 mln zł. - Najkorzystniejszą z nich wybierzemy po weryfikacji przez Komisję przetargową złożonych dokumentów - mówi Monika Skrzydlewska, z krakowskiego oddziały GDDKiA.

Możliwości przebiegu drogi

Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego to dokument projektowy, w którym analizowane są możliwości poprowadzenia drogi na konkretnym terenie, z uwzględnieniem kwestii technicznych, kosztów i oddziaływania nowej trasy na środowisko. Zaproponowane w STEŚ warianty będą prezentowały już precyzyjne przebiegi i lokalizację inwestycji. Wykonawca STEŚ przedstawi możliwości przebiegu drogi w pasie o szerokości od 80 do 150 metrów, w którym zlokalizowane będą nie tylko sama droga ekspresowa, ale cała infrastruktura związana z jej funkcjonowaniem.

- Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu. Dopuszczamy poszukiwanie wariantów bardziej na zachód lub na wschód, o ile takie rozwiązanie będzie korzystne i racjonalne. Pozostawienie opcji rozpoczęcia trasy w innym miejscu niż odcinek A4 Kraków Południe - Kraków Bieżanów daje też możliwość rozważenia rozwiązań zlokalizowanych poza podstawowym obszarem - mówi Monika Skrzydlewska.

Wieloletni proces

Przygotowanie STEŚ będzie wieloletnim procesem i GDDKiA zakłada, że po 6 latach od podpisania umowy zakończy się uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. W tym czasie będą organizowane spotkania informacyjne dla mieszkańców, którzy będą mogli przedstawić swoje pomysły, sugestie, wątpliwości i uwagi dotyczące nowej drogi. Liczymy na konstruktywne rozmowy z zainteresowanymi.

- Zdajemy sobie sprawę, że jest to inwestycja trudna i budząca duże emocje. Jednakże wszyscy zgadzają się co do tego, że ta inwestycja jest to potrzebna - co potwierdzają strony zabierające głos w rozmowach na temat przebiegu nowego odcinka S7. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi deklaracjami, żaden z wariantów nowego odcinka S7 przedstawionych w Studium korytarzowym nie był wskazany w przetargu na przygotowanie projektu przebiegu drogi jako rekomendowany - dodaje MOnika Skrzydlewska.

Zestawienie ofert

  • Studium nowej trasy chcą opracować następujące firmy:
  • IVIA, wartość oferty - 16 666 500 zł;
  • TRANSPROJEKT GDAŃSKI, 26 568 000 zł;
  • Multiconsult Polska, 33 594 190,50 zł;
  • Konsorcjum: SWECO Polska (lider), Pracowania Inżynierska Klotoida, 34 798 237,50 zł;
  • Voessing Polska, 40 233 300 zł.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pengos
31 lipca, 22:45, alex:

Każdy inny wariant niż bezpośrednie przedłużenie S7 z węzła Bieżanów to proszenie się o kłopoty, przez połączenie dwóch strumieni pojazdów (S7 i A4) w jednej jezdni. W takim wypadku należałoby na wspólnym odcinku rozszerzyć jezdnie do 4 pasów w jedną stronę. Inaczej będą tam wieczne korki.

Protesty? Są i będą. Szczególnie ze strony tych, których to nie będzie bezpośrednio dotyczyć. Dołączą do tego jeszcze zieloni, finansowani z zagranicy oraz totalna opozycja. Ludzie zatracili poczucie i rozumienie dobra wspólnego. Wydaje im się, że dobrobyt będzie już na zawsze. Otóż nie będzie, jeżeli przestaniemy o niego zabiegać.

Należy tak sformułować propozycje rekompensat, aby ludzie dobrowolnie się na nie godzili.

1 sierpnia, 6:40, małopolanin:

Odezwał się alergik... totalna opozycja- masz pojęcie dot. znaczenia

takiego określenia?! powtarzasz te bzdety jak mantre w wiadomościach.

1 sierpnia, 12:00, alex:

Dosyć dobrze pamiętam jakie środowiska podgrzewały protesty przeciwko poprzedniej akcji pod nazwą "Zakopianka do Myślenic".

I niestety byli to działacze polityczni szczebla krajowego (konkretnie małopolskiego PO). Dlatego nazywam ich totalnymi, bo ta droga jest bardzo potrzebna, a takie gry za każdym razem odsuwają jej powstanie o kilka lat.

Pamiętając historię powstania S52 czasem naprawdę zastanawiam się, czemu tak bardzo PO bombarduje wszelkie projekty drogowe w Małopolsce.

Co do protestów - zawsze każdy chce żeby droga szła gdzieś indziej i to się raczej nie zmieni.

a
alex
31 lipca, 22:45, alex:

Każdy inny wariant niż bezpośrednie przedłużenie S7 z węzła Bieżanów to proszenie się o kłopoty, przez połączenie dwóch strumieni pojazdów (S7 i A4) w jednej jezdni. W takim wypadku należałoby na wspólnym odcinku rozszerzyć jezdnie do 4 pasów w jedną stronę. Inaczej będą tam wieczne korki.

Protesty? Są i będą. Szczególnie ze strony tych, których to nie będzie bezpośrednio dotyczyć. Dołączą do tego jeszcze zieloni, finansowani z zagranicy oraz totalna opozycja. Ludzie zatracili poczucie i rozumienie dobra wspólnego. Wydaje im się, że dobrobyt będzie już na zawsze. Otóż nie będzie, jeżeli przestaniemy o niego zabiegać.

Należy tak sformułować propozycje rekompensat, aby ludzie dobrowolnie się na nie godzili.

1 sierpnia, 6:40, małopolanin:

Odezwał się alergik... totalna opozycja- masz pojęcie dot. znaczenia

takiego określenia?! powtarzasz te bzdety jak mantre w wiadomościach.

Dosyć dobrze pamiętam jakie środowiska podgrzewały protesty przeciwko poprzedniej akcji pod nazwą "Zakopianka do Myślenic".

I niestety byli to działacze polityczni szczebla krajowego (konkretnie małopolskiego PO). Dlatego nazywam ich totalnymi, bo ta droga jest bardzo potrzebna, a takie gry za każdym razem odsuwają jej powstanie o kilka lat.

A
Anka Krakowianka
Podzielam wariant przedłużenia S7 od węzła Bieżanów. To na dzisiaj optymalna koncepcja. Państwo dysponuje odpowiednimi mechanizmami by temat ruszyć jak najszybciej. To jest strategiczna droga o wielkim znaczeniu dla ruchu w południowej Polsce. A protesty? Ekoterrorystom pałami po łbach. Właścicielom nieruchomości wypłata 250% od wartości kredyt na ultrapreferencyjnych warunkach. I po sprawie.
m
małopolanin
31 lipca, 22:45, alex:

Każdy inny wariant niż bezpośrednie przedłużenie S7 z węzła Bieżanów to proszenie się o kłopoty, przez połączenie dwóch strumieni pojazdów (S7 i A4) w jednej jezdni. W takim wypadku należałoby na wspólnym odcinku rozszerzyć jezdnie do 4 pasów w jedną stronę. Inaczej będą tam wieczne korki.

Protesty? Są i będą. Szczególnie ze strony tych, których to nie będzie bezpośrednio dotyczyć. Dołączą do tego jeszcze zieloni, finansowani z zagranicy oraz totalna opozycja. Ludzie zatracili poczucie i rozumienie dobra wspólnego. Wydaje im się, że dobrobyt będzie już na zawsze. Otóż nie będzie, jeżeli przestaniemy o niego zabiegać.

Należy tak sformułować propozycje rekompensat, aby ludzie dobrowolnie się na nie godzili.

Odezwał się alergik... totalna opozycja- masz pojęcie dot. znaczenia

takiego określenia?! powtarzasz te bzdety jak mantre w wiadomościach.

a
alex
Każdy inny wariant niż bezpośrednie przedłużenie S7 z węzła Bieżanów to proszenie się o kłopoty, przez połączenie dwóch strumieni pojazdów (S7 i A4) w jednej jezdni. W takim wypadku należałoby na wspólnym odcinku rozszerzyć jezdnie do 4 pasów w jedną stronę. Inaczej będą tam wieczne korki.

Protesty? Są i będą. Szczególnie ze strony tych, których to nie będzie bezpośrednio dotyczyć. Dołączą do tego jeszcze zieloni, finansowani z zagranicy oraz totalna opozycja. Ludzie zatracili poczucie i rozumienie dobra wspólnego. Wydaje im się, że dobrobyt będzie już na zawsze. Otóż nie będzie, jeżeli przestaniemy o niego zabiegać.

Należy tak sformułować propozycje rekompensat, aby ludzie dobrowolnie się na nie godzili.
M
Mateusz K.
Na co komu potrzebna ta nowa droga S7 jak mają za dużo pieniędzy to niech udroznia A4 od bramek na Balicach na rzeszów bo w czwartki i piątki idzie tam zwariować 3 godziny w korku zderzak w zderzak a nie S7 budować i rozwalać domostwa.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska