https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Weterynarz zbada konia, który (u)padł

Tomasz Mateusiak
fot. Ratujmy konie z Morskiego Oka, facebook.com
Dziś przed południem pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego w asyście weterynarzy i działaczy na rzecz zwierząt odwiedzą położone w Czarnej Górze (pow. tatrzański) gospodarstwo Tadeusza Wacława. Sprawdzą, czy w stajni wozaka jest koń Bohun, który w poprzedni wtorek miał upaść w Tatrach podczas ciągnięcia wozu pełnego turystów. Dziennikarze nie mogą być przy badaniu.

W niedzielę "animalsi" poinformowali media, że są przekonani, iż w Tatrach padł koń.

W poniedziałek do siedziby TPN zgłosił się fiakier i przyznał, że to jego zwierzę upadło na drogę, ale żyje. Dziś parkowcy sprawdzą, czy to prawda.

W sprawie jest też drugi wątek. Działacze Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zgłosili policji, że wiedzą o padnięciu konia, ale mieszkającego w Bukowinie. Mundurowi do wczoraj nie sprawdzili tego śladu.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Konkurs "Buty w obiektywie!" Zobacz zgłoszone zdjęcia i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
D>G
Czemu zamiast koni nie wykorzystuje sie meleksów ( są zasilane elektrycznie brak emisji zanieczyszczen na terenie TPN). Odpada cały problem równiez z KOnmi .
J
JACK WILE
Niedawno sprawdzano stan i kondycję koni ,pracujących przy dorożkach w Zakopanem ,teraz wezmą się za konie pracujące przy wozach do morskiego -aby rzetelnie .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska