https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta Kraków trochę się męczyła, ale pokonała Olimpię Elbląg. Dobry prognostyk przed hitem wiosny w II lidze

Artur Bogacki
Wieczysta wygrał trzeci mecz ligowy w tym roku
Wieczysta wygrał trzeci mecz ligowy w tym roku SZYMON KORTA / POLSKA PRESS
W 23. kolejce Betclic 2. Ligi Wieczysta Kraków u siebie wygrała z ostatnią w tabeli Olimpią Elbląg. W meczu rozegranym w niedzielę, 23 marca 2025 r., padło pięć bramek - wszystkie po przerwie. Oto relacja i zdjęcia z tego spotkania.

Wieczysta Kraków - Olimpia Elbląg 3:2 (0:0)

  • Bramki: 1:0 Chuma 65, 2:0 Lorenc 72 karny, 2:1 Zieliński 76, 3:1 Chuma 84, 3:2 Fyk 90+3.

  • Wieczysta: Mikułko - Brzęk, Mikołajewski, Pazdan, Pietrzak - Pesek (61 Torres), Trąbka (81 Swędrowski), Łysiak (61 Goku), Góralski, Semedo - Lopes (25 Chuma).

  • Olimpia: Witan - Semeniw (74 Jasiński), Górecki, Tiahło, Matynia, Skwierczyński (70 Czapliński) - Kordykiewicz, Szałecki (74 Czernis), Lorenc, Zieliński - Kozera (65 Fyk).

  • Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Żółte kartki: Trąbka, Pazdan. Widzów: 400.

Piłkarze Wieczystej grali w niedzielę, wiedzieli już, że zwycięstwo odniosła liderująca Pogoń Grodzisk Mazowiecki. To o tyle ważne, że na terenie tego rywala krakowianie zagrają w kolejny weekend. Warto byłoby tam jechać z mniejszą stratą, która w przypadku wygranej z Olimpią wynosiłaby 4 pkt. A to już dystans, który doda hitowi większych emocji.

Wieczysta przystąpiła to meczu w zmienionym składzie - w porównaniu do przegranych derbów Krakowa. Na środek obrony wrócił Daniel Mikołajewski, na środku pomocy zaczęli Michał Trąbka i Paweł Łysiak, a na skrzydle grał Jakub Pesek.

Wieczysta przed przerwą marnowała okazje, nawet karnego

Przed przerwą żółto-czarni gola nie strzelili, podobnie jak we wcześniejszych trzech spotkaniach na wiosnę, ale okazji bramkowych stworzyli chyba więcej niż łącznie w pierwszych połowach tych meczów.

Gospodarze od początku mieli inicjatywę i powinni byli szybko objąć prowadzenie. W 9 min po zagraniu z prawej strony i trąceniu piłki przez Pawła Łysiaka, futbolówka trafiła w rękę Oresta Tiahły i Wieczysta dostała karnego. Tyle że Rafael Lopes zmarnował okazję, strzelił jakoś tak bez pomysłu, Andrzej Witan bez trudu obronił; zatrzymał też dobijającego z bliska Michała Trąbkę.

W 28 min szansę miał Chuma (wszedł za kontuzjowanego Lopesa), ale jego uderzenie z bliska zatrzymali do spółki bramkarz i jeden z obrońców. W 32 min Łysiak, w swoim stylu - strzelając z zaskoczenia z dystansu, pomylił się nieznacznie. Po chwili Chumie w ciągu minuty brakło precyzji w dwóch dobrych sytuacjach.

Goście przed przerwą niezbyt postraszyli (aktywny był Oskar Kordykiewicz), klarownej okazji nie mieli.

Ciekawa II połowa w meczu Wieczysta - Olimpia. Padło aż pięć bramek

Przez kilkanaście minut II połowy obraz gry był inny. Goście podeszli wyżej, czym chyba zaskoczyli faworyta. Tyle że Wieczysta w końcu przełamała niemoc. Po zagraniu z boku Manuela Torresa Chuma idealnie wyszedł w tempo do piłki i trafił z 4 metrów (65 min). Wkrótce było 2:0. Po rzucie rożnym w wykonaniu Rafała Pietrzaka piłka odbiła się od Mieszko Lorenca i wpadła do siatki.

Wydawało się, że jest "po meczu", ale goście zdobyli się na zryw, którzy przywrócił im nadzieję. Wojciech Zieliński najpierw trafił w słupek, lecz kilkadziesiąt sekund później, w kolejnej akcji, efektownie huknął zza "16" w dalsze "okienko". 2:1!

Drużyny nie bały się pójść na wymianę ciosów, gra była bardziej wyrównana. Chuma spudłował, po chwili po drugiej stronie boiska groźnie z dystansu uderzył Lorenc (Antoni Mikułko obronił). W 84 min Wieczysta podwyższyła prowadzenie. Znów Torres dobrze zagrał z prawej strony przed bramkę, uderzenie Goku Witan jeszcze obronił, ale po chwili, po złym wybiciu obrońcy, skutecznie dobił Chuma.

Goście walczyli do końca, zdobyli kolejną przepiękną bramkę, ale losów meczu już nie odwrócili. W doliczonym czasie gry po rożnym piłka została wybita przed pole karne, a Oskar Fyk kropnął wolejem, nie dając szans Mikułce.

Po chwili jeszcze szansę dla Wieczystej zmarnował Lisandro Semedo. Krakowianie w tym spotkaniu oddali 26 strzałów na bramkę rywali.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska