Chłopaki z rocznika 2006. Bardziej doświadczony, jeśli można w ogóle tak określić, jest Opyd, który w tym sezonie zagrał już kilka meczów w V lidze. Mecz z Wieczystą rozpoczął wprawdzie faulując jej napastnika Macieja Twarowskiego, ale po chwili obronił rzut karny wykonany przez tego piłkarza, który ma już za sobą ekstraklasowe występy w Jagiellonii. A w drugiej połowie młodego golkipera z Zalesia nie zdołał pokonać z 11 metrów Maksymilian Hebel.
Arek wpuścił w środę po południu cztery gole. To żadna ujma, a wynik 0:4 dla Zalesianki to wynik honorowy - w starciu wprawdzie nie z pierwszym składem Wieczystej, ale było w nim kilku zawodników, których znamy z ekstraklasy.
Trener krakowian Wojciech Łobodziński sprawdził też jednak kilku juniorów Wieczystej. O ile jednak Wiktor Głogowski, Oliwier Skoczeń i Jakub Orlak mieli już okazję pokazać się w III lidze, o tyle Karol Dzień dopiero przed wyjazdem do Zalesia został zgłoszony do I zespołu Wieczystej.
Karol, pochodzący ze Szczurowej były zawodnik Okocimskiego Brzesko, mecz z Zalesianką zaczął na ławce. Debiutu doczekał się w 72 minucie, zastępując Jakuba Kowalskiego. Dzień jest już piątym bramkarzem, który wystąpił w I zespole Wieczystej w oficjalnym meczu sezonu 2022/2023. A tych meczów było 27.
Młody golkiper jest zarazem 39. zawodnikiem, który zagrał w Wieczystej w kampanii 2022/2023. Trzydziestym ósmym jest Krzysztof Szewczyk - on w Zalesiu wyszedł w podstawowym składzie, za nim ponad roczna przerwa w grze spowodowana kontuzją.
