FLESZ - Świat jednoczy się przeciw Putinowi

Społeczność osiedla Bogucice położonego na granicy Wieliczki i Krakowa apelowała o autobus aglomeracyjny - poprzez pisma i petycje, a nawet banery - od 2007 roku. Wyczekiwane połączenie aglomeracyjne uruchomiono wreszcie 20 listopada ubiegłego roku. Autobus ma jednak tylko 16 kursów dziennie (jeździ co około 70 minut).
O tym, że to o wiele za mało, społeczność Bogucic mówiła już od momentu, gdy pojawiły się propozycje rozkładów jazdy dla nowej linii, a Wieliczka obiecała, że postara się o poprawę tej sytuacji w kolejnym roku.
Podkrakowskie miasto założyło, że linia 284 docelowo będzie kursować co pół godziny. Pismo w tej sprawie – na początek z ogólną prośba o wzmocnienie połączenia, w związku z zapotrzebowaniem ze strony pasażerów – przesłano do ZTP w połowie stycznia tego roku. Odpowiedź nadeszła w ostatnich dniach.
- Zarząd Transportu poinformował, że na tę chwilę nie ma żadnych przesłanek, by zwiększyć częstotliwość kursów tej linii. Podstawą do tego wniosku były badania napełnienia „284” prowadzone w grudniu 2021 roku – powiedział nam Krzysztof Kałuża, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Wieliczce.
Zaznaczył on także, że Wieliczka nie rezygnuje ze starań o dołożenie kursów na linii 284 (takie informacje pojawiły się ostatnio na kilku lokalnych portalach internetowych), ale na dziś nie zgodził się na to Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie.
- Nie jest to jednak definitywny brak zgody, bo w piśmie ZTP zaznaczono także, że wszystko zależy od tego jak linia ta będzie się rozwijać oraz, że jest jakaś szansa na zagęszczenie przejazdów „284” w konkretnych godzinach, gdy korzysta z połączenia najwięcej osób. Dlatego jeszcze w marcu wystąpimy ponownie do ZTP o dołożenie kursów autobusu, tym razem w godzinach szczytu – zapewnia Krzysztof Kałuża.
Natomiast mieszkańcy osiedla Bogucice mówią nam, że autobus aglomeracyjny miałby o wiele więcej pasażerów, gdyby nie problem z przystankiem „Wieliczka Wygoda Kapliczka” (rejon zbiegu ulic Wygoda i Dębowa), który wyznaczono tylko w stronę Wieliczki. Chcąc dostać się stąd do Krakowa, trzeba iść na przystanki „Wieliczka Orzechowa” lub „Wieliczka Zbożowa” oddalone od „Kapliczki” o około kilometr, bądź jechać do grodu Kraka przez Wieliczkę.
- Brak tu przystanku w stronę Krakowa eliminuje z korzystania z autobusu wiele osób, m.in. z ulic Pasternik, Dębowa czy Długa. W dodatku jest tam przystanek w stronę Krakowa, ale tylko dla busa oraz wielickiej linii G1. W efekcie często widać tam ludzi, którzy widząc autobus MPK bezskutecznie „machają”, by go zatrzymać… - opowiadają mieszkańcy.
Mieszkańcy apelują, by Wieliczka w trybie pilnym urządziła przystanek „przy kapliczce” także dla MPK.
Wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji Piotr Krupa powiedział nam, że „na dziś nie ma możliwości wyznaczenia tam przystanku w stronę Krakowa dla MPK”.
- Ten przystanek znajduje się na terenie prywatnym i nie spełnia norm określonych dla autobusów aglomeracyjnych przez ZTP. Sytuacja jest przykra dla wszystkich, także dla nas, ale nic nie możemy z tym zrobić. Natomiast budowa w tym rejonie przystanku z prawdziwego zdarzenia w stronę Krakowa jest ujęta w projekcie przebudowy ulicy Wygoda (planowany czas rozpoczęcia tej inwestycji to 2023 rok – red.) - twierdzi wiceburmistrz.
- Co zjeść, podróżując po Małopolsce? Oto regionalne przysmaki!
- Relaksujący weekend? Tylko na termach. Oto najlepsze baseny w Małopolsce!
- Wieliczka. Wracają niedzielne kursy autobusów. Jedna linia do likwidacji
- Miodobranie 2021 w Wieliczce. Słodki czas w centrum miasta [ZDJĘCIA]
- Będą nowe połączenia MPK do Krakowa: dla Niepołomic i Wieliczki
- Pociągi nie dojadą z Krakowa do Wieliczki. Szykują się duże zmiany