Wielka Wieś. Wyłania się północna obwodnica Krakowa

Planowany odcinek północnej obwodnicy Krakowa będzie miał 14,5 km. Powstanie jako droga ekspresowa S52 od węzła Modlniczka do Kraków Mistrzejowice. Może kosztować 1,5 mld zł.

Dokumenty projektowe mieszkańcy mogli oglądać od końca kwietnia. Teraz spotykają się z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz wykonawcami koncepcji. Pierwsze spotkanie było w gminie Wielka Wieś, gdzie władze gminy, radni, mieszkańcy i przedstawiciele okolicznych firm wysłuchali informacji o rozwiązaniach projektowych drogi.

Północna obwodnica Krakowa ma mieć długość prawie 14,5 km. - To nie jest wielki odcinek, ale chcemy, żeby wykonywały go dwie firmy, dzięki temu realizacja będzie przebiegała sprawniej. Być może w tym roku lub w pierwszym kwartale przyszłego ogłosimy przetarg na wykonanie zadania w systemie zaprojektuj i wybuduj. W 2019 roku powinna być dokumentacja i zezwolenie na realizacje inwestycji drogowej. Budowę przewidujemy na 2,5 roku w latach 2020-2022 - mówi Andrzej Kollbek, wicedyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Autor: Barbara Ciryt

Północna Obwodnica Krakowa będzie przebiegała przez tereny trzech samorządów: Gminy Wielka Wieś, miasta Krakowa oraz gminy Zielonki. Na tym odcinku powstaną trzy węzły: Zielonki, Węgrzce, Batowice. Jak wskazuje Stanisław Dobranowski, główny projektant z firmy Sweco, który przedstawiał mieszkańcom założenia projektowe, po terenie gminy Wielka Wieś pobiegnie najkrótszy odcinek - niecałe 700 metrów. Tutaj fragment obwodnicy 2,3 km zostanie dostosowany do parametrów drogi ekspresowej od węzła Modlniczka do węzła Modlnica. Ten drugi węzeł zostanie rozbudowywany. W jego okolicy ma powstać też punkt obsługi drogi.

Na konsultacjach z projektantami w gminie Wielka Wieś pojawiali się głównie przedstawiciele firm, które mają siedziby w okolicy planowanej drogi. Interweniowali, by w niektórych miejscach nie budować ekranów, które zasłaniałyby ich firmy. Tadeusz Wójtowicz, wójt Wielkiej Wsi wnioskował, aby w miejscach, gdzie ekrany muszą być ze względu na zabudowania, robić je przeźroczyste.

- Na naszym terenie nie ma wyburzeń budynków mieszkalnych, dzięki czemu budowa drogi nie jest problemowa. Do wykupienia są natomiast działki od około 30 właścicieli - wylicza wójt Wójtowicz. - Jest natomiast szansą na powstanie nowych firm. Trzy duże firmy już wykupiły tereny w tej okolicy. Natomiast istniejące firmy proszą o to, żeby utrzymać obecne zjazdy z istniejącego fragmentu obwodnicy na terenie Modlniczki - zaznacza szef gminy.

Podczas spotkania z projektantami radna Bogumiła Pietrzyk dopytywała o odwodnienie, obawiając się, żeby wody z obwodnicy nie zalewały posesji i domów mieszkańców. - Już w tej chwili pojawiają się kłopoty z podtopieniami prywatnych terenów. Dlatego jesteśmy zainteresowani, czy planowane są zbiorniki retencyjne? - pytała radna Pietrzyk.

Projektanci zapewniali, że wodę z nowego odcinka drogi będzie zbierał system odwadniający. Są planowane rowy otwarte trawiaste oraz kanalizacja deszczowa. Wody z drogi mają być oczyszczane i odprowadzane rowami do potoku Sudoł. Ponadto na terenie gminy Wielka Wieś są też planowane dwa zbiorniki retencyjne, które maja odbierać nadmiar wody w czasie podtopień i nadmiernych opadów.

Przedstawiciele GDDKiA zaznaczali, że na mieszkańcach ciąży obowiązek uregulowania stanu prawnego działek, które będą zajęte pod obwodnicę. Rekompensaty są wypłacane tylko rzeczywistym właścicielom.