Oburzenie trenera Majkowskiego
Tyszanie w dramatycznych okolicznościach rozstrzygnęli na swoją korzyść mecz numer 3, zdobywając zwycięska bramkę na 6 s przed końcem. W ostatnim starciu, równie zaciętym, ostatni gol dla „Pasów” padł w 60 min do pustej bramki.
Protesty w zespole z Tychów wzbudziło nie uznanie trafienia tyszan na 2:2 w 52 min. Gola zdobył Krystian Mroczkowski. Sędziowie nie uznali gola, ponieważ podczas sygnalizacji kary dla gracza Cracovii, Damian Kapica wszedł na chwilę w posiadanie krążka i wybił go, ale gwizdek arbitra milczał. Po chwili padła bramka dla tyszan, ale nie mogli jej uznać, bo powinno być wznowienie rzutem krążka przez arbitra.
- Gra toczyła się dalej, bramkę najpierw uznali, a dopiero po konsultacji stwierdzili, że kilka sekund wcześniej było przejęcie krążka. Po przeanalizowaniu wideo po meczu ewidentnie widać, że nie było sytuacji, w której rywal przejął kontrolę nad krążkiem – komentował trener GKS-u Krzysztof Majkowski. - Możemy mówić o błędach sędziego, ale nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu, Cracovia była agresywniejsza.
Walcząca Comarch Cracovia
Tyszanie mogą oprotestować tę decyzję, ale wynik już się nie zmieni. Co ciekawe, obie strony wysłały już protesty do PZHL po drugim meczu, Cracovia odnośnie pracy sędziów, zaś rywale dotyczący kary meczu dla Dupuy’a. Oba protesty nie zostały rozpatrzone.
Jeżeli ktoś myślał, że łatwo się poddamy i będzie 3:1 (dla Tychów – przyp.) to wykonaliśmy kawał bardzo dobrej roboty – ocenił szkoleniowiec krakowian Rudolf Rohaczek.
- Nawet gdy przegrywaliśmy, to próbowaliśmy nadal grać to, czego sobie życzyliśmy. Było ciężko, ale wyrównaliśmy. W trzeciej tercji uważam, że byliśmy szybszym, bardziej kombinacyjnym zespołem. Było trochę zamieszania przy tej bramce na 2:2, ale wybroniliśmy osłabienie 3 na 5 i 4 na 5. Szacunek nie tylko dla bramkarza, ale dla wszystkich chłopaków.
Plan "Pasów": dwa zwycięstwa!
„Pasy”, które po sezonie zasadniczym były na 6. miejscu i miały o 24 punkty mniej od lidera – GKS-u w play-offie walczą z nim jak równy z równym. Wiadomo, że meczów nie oglądają kibice, wobec tego traci wagę atut własnego lodowiska.
- Uważam, że to jest neutralny teren – mówi Rohaczek. - Rywalizują wyrównane zespoły. Tychy miały więcej punktów po pierwszej części rozgrywek, ale pokazaliśmy, że nie ma między nami różnicy, potrafimy grać dobry hokej. Każdy mecz może się skończyć wygraną lub porażką, szkoda tylko, że nie ma kibiców na trybunach.
- Mieliśmy przed ostatnim spotkaniem jeden cel – wygrać mecz i tego dokonaliśmy! - dodaje napastnik „Pasów” Stepan Csamango. - Teraz mamy takie zadanie by wygrać mecz w Tychach i zakończyć rywalizację w Krakowie.
Mecze będzą transmitowane przez TVP 3 Kraków oraz przez portal sport.tvp.pl.
III mecz: Comarch Cracovia – GKS Tychy 2:3 (0:0, 2:1, 0:2)
Bramki: 1:0 Welsh (Sołowjow, Gula) 23, 2:0 Sołowjow (Welsh, Csamango) 28, 2:1 P. Szczechura (Seed, Mroczkowski) 34, 2:2 Pociecha (Komorski) 50, 2:3 Jeziorski (Galant) 60.
IV mecz: Comarch Cracovia – GKS Tychy 3:1 (0:1, 1:0, 2:0)
Bramki: 0:1 Dupuy (Wronka) 7, 1:1 Ignatowicz (Welsh, Kapica) 40, 2:1 Csamango 49, 3:1 Gula 60.
- Młodzieżowcy Cracovii - ich może wystawić do gry trener Michał Probierz
- Jedenastka dekady 2011 - 2020 Cracovii
- "Pasy" przeniosły się z Wielickiej do Rącznej, ale wspomnienia zostaną [ZDJĘCIA]
- Kto jest związany z Cracovią na dłużej, a kto tylko na pół roku?
- Oceniamy piłkarzy Cracovii za występy w jesieni 2020 roku
- Nowy dom piłkarzy Cracovii pod Krakowem [ZDJĘCIA]
- Agnieszka Radwańska jako piękna modelka. Spełnia się w nowych rolach [ZDJĘCIA]
- Rewolucja w składzie Wisły Kraków. Wielu piłkarzom w czerwcu kończą się kontrakty
- Ola Ciupa w sukni ślubnej. Jej narzeczony to Kubańczyk
- Transfery Wisły Kraków i Cracovii. Kto zrobił zimą lepszy interes?
- Piotr Żyła jakiego (nie) znacie ZDJĘCIA
- Roman Ficek wbiegł na Rysy dziewięć razy w ciągu 24 godzin! [ZDJĘCIA, FILM]
