O wyłonieniu nowego dyrektora zdecydował konkurs. Od sierpnia w kuluarach mówiło się, że największe szanse na tę posadę ma właśnie Jerzy Friediger. Zastąpi Zbigniewa Króla, który zrezygnował pod koniec wakacji. Powodem była fatalna sytuacja finansowa szpitala - 60 mln zł długu i strata jednego miliona złotych na koniec poprzedniego roku. Do tego doszła tragedia z lipca, kiedy w wyniku pomyłki jednej z pielęgniarek zmarła trzymiesięczna dziewczynka.
Jerzy Friediger nowe obowiązki zacznie pełnić od 31 października.
- W Radzie Miasta spędziłem sporo czasu. Czy będę tęsknić? Przywiązuję się do ludzi, a nie do miejsca czy funkcji. A ludzi poznałem bardzo dobrych i ich będzie mi brakować. Ale trzeba iść do przodu, nawet mimo wieku - mówi nam radny. Choć ma 66 lat, to - jak zaznacza - nie potrafiłby iść na emeryturę.
- Nie podjąłbym się już kierowania oddziałem chirurgii. Natomiast jako dyrektor z powodzeniem mogę wykorzystać moje 41-letnie doświadczenia pracy w szpitalu- stwierdza Friediger, który od 1975 roku do chwili obecnej związany jest z Oddziałem Chirurgii Ogólnej Szpitala Zakonu Bonifratrów.
W nowej pracy nie planuje utrzymywać szpitala kosztem wynagrodzenia pracowników, „bo to najgłupsza metoda”.
- Pracownicy muszą zarobić w miarę możliwości przyzwoicie. Szpital jest w trudnej sytuacji finansowej, ale mam swoje pomysły na jej rozwiązanie. Nie chcę ich jednak na razie zdradzać - deklaruje.
Co będzie chciał zmienić w szpitalu? - Potrzebny jest oddział rehabilitacji. Trzeba wykorzystać potencjał oddziałów zakaźnych i unikalne świadczenia, których nie ma nigdzie indziej w Krakowie. Potencjał jest ogromny. Daję sobie czas do końca roku, żeby wszystko sprawdzić dokładnie, a potem zacznę działać - zapowiada.
Ponieważ Friediger będzie kierował miejskim szpitalem, musi złożyć mandat radnego. Jego miejsce zajmie radny dzielnicowy Łukasz Wantuch, znany z wielu niekonwencjonalnych pomysłów. W ostatnich wyborach zajął drugie miejsce na liście Przyjaznego Krakowa, z której startował wraz z Friedigerem.
- Czekałem na ten moment od sześciu lat - mówi nam Łukasz Wantuch. Jak dodaje, przez ten czas przygotował projekty ok. 100 uchwał. - Teraz będę je konsultował z moimi kolegami z klubu oraz z panem prezydentem - dodaje.
Wczesna jesień w Ogrodach Magicznych w Muszynie