Wilki dały się uwiecznić na nagraniu dokonanym przez fotopułapkę zainstalowaną niedaleko jednego z zamkniętych szlaków, na którym - o dziwo - byli obecni turyści.
- Liczebność wilków w Tatrach jest dość trudna do oszacowania. Wiosną obserwowaliśmy dwie watahy. Jedna liczyła 9 osobników, druga 4. Latem watahy rozpadły się. W tej chwili część wilków przebywa na Słowacji, przy granicy z Łysą Polaną, ale bez śniegu trudniej jest je tropić - informuje Tatrzański Park Narodowy.
Przyrodnicy dodają, że turyści nie muszą się obawiać wilków. To bowiem płochliwe i czujne zwierzęta. - Unikają kontaktu z człowiekiem, co widać na nagraniu z fotopułapki. Wilki zmieniły kierunek po usłyszeniu turystów zbliżających się zamkniętym szlakiem skiturowym - informuje TPN.
Pracownicy parku dodają, że turyści powinni się stosować do zasad panujących w Tatrach - w tym, by nie wędrowali po górach po zmroku. To bowiem w dużym stopniu zmniejsza ryzyko spotkania.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
