https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wioska olimpijska - szansa czy kłopot dla Zakopanego? [SONDA]

Tomasz Mateusiak
Koncepcja zakopiańskiej wioski olimpijskiej z lat 90., która miała stanąć na Antałówce
Koncepcja zakopiańskiej wioski olimpijskiej z lat 90., która miała stanąć na Antałówce fot. plany udostępniło biuro architektoniczne.
Antałówka, Zoniówka, Polana Sywarne, a najlepiej, gdyby w ogóle nie trzeba było. Jeśli Kraków dostanie prawo organizacji zimowych igrzysk w 2022 roku, Zakopane będzie musiało wybudować wioskę olimpijską na 2000 osób. Problem jej umiejscowienia już teraz śni się burmistrzowi Zakopanego po nocy. Bo nie wiadomo, gdzie taka osada mogłaby stanąć.

W Londynie budowa wioski olimpijskiej trwała 4 lata i kosztowała 1,1 mld funtów. W Lake Placid (ZIO 1980) sportowcy zamieszkali w... więzieniu. A co z Zakopanem? - Jeśli nasze marzenia się spełnią i Kraków dostanie prawo organizacji igrzysk olimpijskich, to będziemy musieli wybudować trzy wioski olimpijskie - mówi Jagna Marczułajtis, szefowa komitetu aplikacyjnego ZIO Kraków 2022. - Stanęłyby one w Krakowie (największa) oraz w Zakopanem i na Słowacji. Takie są wymogi Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który chce, by podczas igrzysk sportowcy uprawiający te same dyscypliny mieszkali razem.

Słowa Marczułajtis to plany.Małopolska dopiero aplikuje o igrzyska. Okazuje się jednak, że Zakopane już teraz zastanawia się, co zrobić w przypadku ewentualnej wygranej. - Oczywiście, chcemy olimpiady, ale jak usłyszałem, że będziemy musieli wybudować u siebie wioskę olimpijską, to złapałem się za głowę - mówi burmistrz Janusz Majcher. - To mi się śni po nocach. W założeniu będziemy musieli przyjąć u siebie ok. dwóch tysięcy sportowców. Nie wiem, gdzie w mieście znaleźć taki grunt, by pomieścił tyle osób. Będziemy go szukać, ale też musimy brać pod uwagę inne możliwości.

Burmistrz myśli o tym, by sportowcom wynająć pokoje w hotelach lub postawić osiedle tymczasowe, które po zawodach będzie rozebrane. Co ciekawe, w Zakopanem stosunkowo niedawno opracowano już projekt wioski olimpijskiej. W latach 90. - górale starali się wówczas o ZIO w 2006 r. - osiedle planowano stworzyć na zboczach Antałówki. Zdaniem Majchra w tym miejscu powstało już jednak zbyt dużo budynków i do projektu nie da się wrócić. - Moim zdaniem tak nie jest - mówi Anna Rafacz, zakopiański architekt, która w 1999 roku opracowała koncepcję wioski olimpijskiej. - Przy kilku modyfikacjach da się tamten projekt dostosować do obecnych realiów. Antałówka dalej wchodzi w grę. Wioskę olimpijską można też postawić obok obecnej stacji PKP - dodaje Rafacz. Według innych architektów, wśród ewentualnych lokalizacji jest też Polana Sywarne czy Zoniówka, gdzie do 2022 r. zlikwidowane zostanie wysypisko śmieci.

Zdaniem ekspertów, Zakopane nie powinno łatwo rezygnować z planów budowy wioski olimpijskiej, bo doświadczenia miast, które gościły olimpiadę, pokazują, że budynki te były największą wartością, jaką zyskał organizator igrzysk. Pieniądze na ich budowę samorząd dostaje od rządu, a po zawodach obiekty stają się własnością gminy.

W Londynie i Vancouver wioska zamieniona została w mieszkania socjalne. Po igrzyskach w Turynie mieszkania dla sportowców zamieniono w kompleks hotelowy. - W Zakopanem mogłoby być podobnie - mówi Jagna Marczułajtis. - Przypuszczam, że samorząd potrzebuje mieszkań socjalnych.

- Potrzebujemy mieszkań socjalnych, ale dla 130 rodzin - mówi Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego. - Wybudujemy je w innym miejscu. Gdyby adaptować wioskę na mieszkania komunalne, moglibyśmy przyjąć ludzi potrzebujących domu z całej Małopolski.

- To kwestia kalkulacji - mówi Paweł Dysza, agent nieruchomości z Krakowa. - Przecież Zakopane nie musi z całej wioski robić mieszkań komunalnych. Część wykorzysta w tym celu, a część sprzeda na wolnym rynku. Jeśli da konkurencyjne ceny, to mieszkania rozejdą się na pniu. Za zarobione pieniądze miasto będzie mogło budować drogi, parki, szkoły.

Jest też inna opcja. W projekcie wioski olimpijskiej z 1999 r. ówczesne władze miasta planowały wybudować kilka bloków oraz zaadaptować na ten cel stojące na Antałówce pensjonaty. - Na samym szczycie góry miały natomiast stanąć drewniane domki góralskie - mówi Zofia Kiełpińska, zakopiańska urzędniczka, która pomagała w aplikacji o olimpiadę w 2006 r. - Po igrzyskach chcieliśmy je sprzedać, z opcją, że muszą zostać przeniesione. Obecnie w całej Polsce stawiane są góralskie chaty. Można zbudować wioskę na polanie, która po olimpiadzie zostanie oddana naturze i jeszcze zarobić na tym pieniądze.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Y
Yvetta
Chyba to jakiż żart z organizacją olimpiady. Jestem świeżo po pobycie w tej "uroczej" dziurze o nazwie Zakopane. Tak dziury są mniejsze i większe ale korki na zakopiance są super gigantyczne. Troszke pokory i mniej zachłanności cudni, wspaniali, wyrozumiali i jakże chrześcijańscy górale. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
j
ja
Najlepiej będzie wybudować wioskę olimpijską na Zoniówce na działce,którą miasto kupiło koło śmietniska od znajomego z Poronina za 540 tyś zł, pod budownictwo mieszkaniowe .Będą tam mieli piękne widoki i zapachy.Bumiś mydli nam oczy przed referendum.
j
ja
Najlepiej będzie wybudować wioskę olimpijską na Zoniówce na działce,którą miasto kupiło koło śmietniska od znajomego z Poronina za 540 tyś zł, pod budownictwo mieszkaniowe .Będą tam mieli piękne widoki i zapachy.Bumiś mydli nam oczy przed referendum.
j
ja
Najlepiej będzie wybudować wioskę olimpijską na Zoniówce na działce,którą miasto kupiło koło śmietniska od znajomego z Poronina za 540 tyś zł, pod budownictwo mieszkaniowe .Będą tam mieli piękne widoki i zapachy.Bumiś mydli nam oczy przed referendum.
t
turysta obserwator
A ja bym w Poroninie ta wioske pod nosem pani M sefowej FOPU razem z Zakopianka 4 pasmowa wybudowal i sprawe zakonczyl.
G
Goral
Wioska zbankrutuje pod Tatrami BREDNIE 150 tysiecy turystow w sezonie,pierwsi Rosjanie wynajma miejsca z zapleczem baseny sale treingowe liczy sie idea Olimpijska dziala jak magnes na turystow a co do lokalizacji jest Poronin Zoniowka Szaflary itd
j
j
Dzis bankrutuja, a gminy cieżkie miliony muszą na ich utrzymanie dopłacac
a
aktor
Proponuję za każdą cenę zabudowę stoku Gubałówki - skończą się problemy z zamykaniem trasy.
y
yaro5000
Nie róbcie sobie problemu. Trasy biegowe mogą być wokół Krakowa lub w Krakowie m.in. na Błoniach. Skocznie się też wybuduje. I po problemie skoro to dla Zakopanego problem. Przy okazji zniknie sprawa zakopianki.. Przecież nie chcecie aby turyści, nie mówiąc o Olimpijczykach dojeżdżali do Was i Wam płacili. Może nie pchajcie się już do światowego sportu, zamknijcie skocznie bo jesteście żałośni. Zmieńcie mentalność (robota na pokolenia) i władze. Wtedy się włączcie do dyskusji na poważne tematy.
G
Gość
i stad Majcher spac po nocach nie moze :P
g
goral
Wiekszosc obiektow sportowych hotelarskich gatronomicznych cos powstalo na Fis -Po Olimpiadzie nowe obiekty zostana dla pokolen miasto region sie rozwinie ekonomicznie komunikacyjnie Euro 2012 sie odbylo Olimpiada dobrze zaplanowana to szansa dl regionu .
P
Piotr
Ludzie którzy mówią o organizacji ZIO w Polsce powinni być zamykani w więzieniach jako groźni dla gospodarki Polski. Trzeba nie mieć wiedzy ekonomicznej, aby proponować takie idiotyzmy.
s
s
Będzie jak z EURO - 5 lat przygotowań, miesiąc sportu.
A później kto to wszystko spłaci ? Oczywiście szary człowiek w postaci podatków. Urzędasy za swoje nie budują.
J
Jozef
Tak najlepiej zabudować Antałówkę, przy okazji wyciąć ogromne połacie lasu i znowu zurbanizować kolejny zielony skrawek Zakopanego. To jest raczej chory pomysł.
Jeśli mamy budować wioskę olimpijską to ja jednak jestem za jakimś pomysłem, aby zaadoptować już istniejące budynki, przecież mamy tutaj całą masę hoteli i pensjonatów i myślę, że to byłoby najlepsze do wykorzystania. Skoro w Lake Placid mogli mieszkać w zaadoptowanym więzieniu to dlaczego u nas nie można zaadoptować istniejącej bazy hotelowej. Nie można porównywać Zakopanego do Londynu, który organizował Letnie a nie zimowe igrzyska i Londyn jest przede wszystkim ogromny miastem, aglomeracją - u nas nie trzeba budować kolejnych budynków, apartamentów, mieszkań - bo to po igrzyskach będzie ostateczny gwóźdź do trumny tego miejsca.
Q
Q
FOP stanie z ciupagami widłami na Zakopiance w Poroninie Nie dla Olimpiady Nie dla modernizacji Zakopianki .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska