https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków będzie musiała sobie radzić bez podstawowego obrońcy

Bartosz Karcz
Wojciech Szubartowski
Wisła Kraków będzie miała problem, bo w trzech najbliższych meczach będzie musiała sobie radzić bez podstawowego lewego obrońcy, czyli Davida Junki. Na Hiszpana nałożono zawieszenie za czerwoną kartkę, jaką zobaczył w Lublinie w czasie meczu z Motorem. Kara dotyczy rozgrywek ligowych.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Przypomnijmy, że pod koniec meczu Wisła strzeliła czwartą bramkę, gdy Roman Goku dobił swój własny strzał z rzutu karnego. Pierwszy odbił Łukasz Budziłek, ale dobitka była już skuteczna. Wiślacy cieszyli się z gola, a z trybun poleciały na nich dziesiątki butelek, zapalniczek, innych przedmiotów. I niestety, David Junca nie wytrzymał ciśnienia. Kopnął jedną z butelek w taki sposób, że poleciała ona w trybuny. I właśnie za to otrzymał czerwoną kartkę, a teraz wiadomo już, że obejmie ona trzy najbliższe mecze. Ligowe, więc w czwartkowy spotkaniu Pucharu Polski z Lechią Gdańsk Hiszpan będzie mógł zagrać.

Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Wisły Radosław Sobolewski tak mówił o sprawie Davida Junki: - David Junca został ukarany trzema meczami zawieszenia za czerwoną kartkę, ale w lidze. W Pucharze Polski może grać. Cieszy mnie to, że może zagrać w czwartek, ale ogromnie martwi, że wypadnie nam na długi czas. Z przerwą na kadrę to będzie miesiąc. To dla nas jest zła wiadomość.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska