WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Janczukowicza świetnie zna trener Kazimierz Moskal. Współpracował bowiem z tym napastnikiem, mogącym grać również na skrzydle właśnie w ŁKS-ie. I razem świętowali awans do ekstraklasy w 2023 roku. W tamtym sezonie Janczukowicz zagrał w 32 meczach, w których strzelił sześć bramek i zaliczył jedną asystę. Po awansie 24-letni zawodnik zagrał w 28 meczach ekstraklasy, w których strzelił dwie bramki, dorzucając trzy asysty. Jego kontrakt z ŁKS-em wygasa z końcem czerwca i Wisła chciałaby z tego skorzystać.
Piotr Janczukowicz jest wychowankiem Gryfa 95 Słupsk, a w młodym wieku zwiedził naprawdę dużo klubów. W jego CV pojawiały się: Sparta Sycewice, AS Pomorze Sopot, APLG Gdańsk. W końcu wyjechał do Niemiec, by występować w drużynach młodzieżowych SV Boblingen oraz SV Stuttgarter Kickers. Do Polski wrócił w 2019 roku, by przez 1,5 roku grać w Olimpii Grudziądz, a następnie przenieść się przed rudną wiosenną do ŁKS-u. Teraz być może jego kolejnym przystankiem w karierze będzie Wisła Kraków.
Warto w tym miejscu nadmienić, że Piotr Janczukowicz w założeniu nie ma być napastnikiem numer jeden Wisły w nowym sezonie. Ma jednak stanowić mocną konkurencję w pierwszej linii, a jednocześnie być alternatywą do gry na skrzydłach.
Dodajmy, że „Biała Gwiazda” interesuje się też Cezarym Polakiem z Kotwicy Kołobrzeg. Jak poinformował jako pierwszy Piotr Koźmiński z portalu sportowefakty.wp.pl, Wisła złożyła już w sprawie lewego obrońcy ofertę beniaminkowi I ligi. My dodajmy, że negocjacje w sprawie tego transferu z Kotwicą nie są na ten moment łatwe. Polak ma w tym klubie ważny kontrakt jeszcze przez najbliższy rok.
