Wisła Kraków chce zatrzymać w niedzielę lidera. Lepsza skuteczność ma być bronią na Raków Częstochowa

„Biała Gwiazda” bez Felicio Brown Forbesa

Trener Wisły nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników. Przede wszystkim z Felicio Brown Forbesa. Napastnik „Białej Gwiazdy” jest zdrowy, ale w umowie z Rakowem, z którego został pozyskany, jest zapis, który w razie występu reprezentanta Kostaryki, nałoży na Wisłę konieczność sporej dopłaty za ten transfer. I przy ul. Reymonta na taki ruch się nie zdecydują.

- W tym meczu nie będziemy mogli skorzystać z Felicio. To potwierdzam, to wszyscy wiedzą - nie kryje Artur Skowronek, a o sytuacji kadrowej dodaje: - Na szczęście wygląda ona coraz lepiej. Oczywiście, wirus nas tak do końca nie opuszcza, ale jest zdecydowanie lepiej w kontekście poprzednich kolejek i poprzednich wyborów. Pole manewru rośnie.

Dopytywany o podobne zapisy w umowach między klubami, Skowronek nie chciał się rozwodzić. Powiedział na ten temat jedynie: - To nie moja rola, żeby wyrażać na ten temat opinię. Wiedzieliśmy, że jest taki zapis w umowie z Rakowem i mamy innych napastników, w których bardzo mocno wierzę.

Absencji będzie jednak więcej. Choć szkoleniowiec Wisły nieco uciekł od odpowiedzi na to pytanie, to możemy zdradzić, że w Bełchatowie nie będzie mógł skorzystać z przyczyn zdrowotnych z takich piłkarzy jak: Vullnet Basha, Lukas Klemenz, Yaw Yeboah oraz Gieorgij Żukow.

Wracając natomiast do sytuacji w ataku, to wiele wskazuje na to, że znów szansę gry w pierwszej linii otrzyma Jean Carlos Silva, który ostatnio jest w dobrej dyspozycji.

- Carlos jest w formie, generalnie grając w strefie blisko napastnika, czy jako nominalny napastnik, daje dużo drużynie. Jest opcją na ten mecz. Na szczęście Olek Buksa też jest z nami już w pełnym treningu. Jest też w procesie treningowym Fatos Beqiraj, więc pole manewru nie jest małe na mecz z Rakowem

- tłumaczy trener Wisły.

Wisła pracowała nad poprawą skuteczności

Szkoleniowca „Białej Gwiazdy” nie zrażają problemy kadrowe. Podchodzi do nich ze spokojem. Tłumaczy jedynie: - Problemy kadrowe, jakie my mamy, to w tej sytuacji, jaka panuje, mają wszystkie drużyny i nie ma co się rozwodzić na ten temat. Trzeba się do tego dopasować i szukać optymistycznych rzeczy w treningu. My tak właśnie robimy. Pomimo tego, że nas proces treningowy jest zachwiany, to staramy się rozwijać naszą taktykę. Staramy się powtarzać ćwiczenia taktyczne i szukać w nich tempa, powtarzalności, nawyków i zgrania. Myślę, że to będzie najważniejsza sprawa, jeśli myślimy o tym, żeby wygrać z Rakowem w Bełchatowie, żeby przerwać tę bardzo dobrą serię rywali. Musimy być powtarzalni w tym, co robimy. Musimy być skuteczni, bo wiadomo, że jeśli damy żyć w przestrzeni przeciwnikowi, to będą z tego korzystać. To jest drużyna, która niekoniecznie chce posiadać piłkę, ale potrafi dobrze przechodzić z obrony do ataku. Szuka prostopadłych podań, jest w tym bardzo skuteczna. Przeciwnik ma bardzo dużo atutów, ale my też je mamy. Mamy bardzo dużo jakości, dlatego wierzę, że to będzie bardzo dobry mecz, ale przede wszystkim skuteczny z naszej strony.

Skowronek sam poruszył problem skuteczności. O ile jego podopieczni strzelali, jak na zawołanie w meczach z beniaminkami ekstraklasy, czyli Stalą Mielec i Podbeskidziem Bielsko-Biała, to już tak skuteczni nie byli w konfrontacji z Lechią Gdańsk, z którą przegrali 1:3. W rywalizacji z najlepszymi drużynami ekstraklasy brak skuteczności, wykorzystywania sytuacji może kosztować bardzo dużo. Zgadza się z tym szkoleniowiec Wisły, który mówi:

- To prawda. Stwarzanie sytuacji nigdy nie jest prostą sprawą. My je stwarzamy i chcemy być w tym elemencie skuteczniejsi od przeciwników. Tak samo chcemy zrobić w niedzielę. Dostaliśmy trochę więcej czasu, żeby popracować i żeby piłkarze potrafili podejmować lepsze decyzje w tych decydujących momentach atakowania. Choćby w piątkowym treningu mieliśmy takie elementy. Skuteczności w treningu jest coraz więcej i wierzę, że to przełoży się na ligę.

Jakub Błaszczykowski wróci do podstawowego składu

Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę w podstawowym składzie po dłuższej przerwie zagra Jakub Błaszczykowski, który ostatnio na boisko wchodził z ławki rezerwowych. Na pytanie, czy kapitan ma być w kadrze Wisły już tylko takim dżokerem, Skowronek odpowiada zdecydowanie:

- Nie, absolutnie nie! Kuba wrócił do formy i dlatego zagrał w drugiej połowie z Podbeskidziem i Lechią. Trzeba też jednak na to spojrzeć szerzej, bo bardzo dobrze na skrzydłach funkcjonowali Yeboah i Silva. I pod tym kątem była uczciwa decyzja dla pozostałych piłkarzy. Nasz kapitan jednak wrócił, jest w dobrej formie, jest głodny gry i być może w niedzielę zagra od pierwszej minuty.

Wisła Kraków ma plan. Pytanie, czy wejdzie w życie?

Po meczu z Rakowem Wisłę czeka znów dłuższa przerwa, bo liga zatrzyma się w związku ze spotkaniami reprezentacji. Na razie jednak ciężko dokładnie planować, jak ma wyglądać ten okres w klubie, a pytany o to Skowronek, mówi: - Pracujemy blokowo. W kalendarzu jest dużo przerw na kadrę. Mamy plan, ale czy on wejdzie w życie, zobaczymy. Wiemy, jak dynamicznie zmienia się sytuacja z pandemią. Jeśli plan wejdzie w życie, to na pewno wydamy w tej sprawie komunikat.

Szkoleniowiec Wisły wierzy też, że mimo coraz trudniejszej sytuacji w kraju, liga nie zostanie zatrzymana. Na ten temat mówi: - Nie staram się patrzeć na tę sytuację z tej perspektywy. Póki co, gramy i wierzę, że wszyscy w ekstraklasie będziemy mocno odpowiedzialni. Chodzi o to, żeby minimalizować ryzyko, bo tylko na to możemy się przygotować. Wierzę, że będziemy grali, że będzie jak najmniej odwoływanych meczów.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

EKSTRAKLASA 2020-21: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI

Oglądaj mecz Raków Częstochowa – Wisła Kraków w Player.pl >>>

Sportowy24.pl w Małopolsce