Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Czekaj wierzy, że pech opuścił go już na dobre

Bartosz Karcz
Michał Czekaj.
Michał Czekaj. fot. Michal Klag
Dziesięć miesięcy trwa walka Michała Czekaja o powrót na boisko. Wiślak ostatni raz zagrał 12 marca 2013 roku w Pucharze Polski w Białymstoku.

21-letni obrońca miał problemy związane ze zmianami urazowo-przeciążeniowymi więzadła właściwego rzepki. Początkowo leczono zawodnika zachowawczo, ale ponieważ nie było postępów, w maju przeprowadzono zabieg. I od tamtej pory trwa żmudna rehabilitacja.

- Obecnie przechodzę ponowną rehabilitację, bo już wcześniej wznowiłem treningi, ale pojawił się ból w kontuzjowanym kolanie i trzeba było wrócić do spokojniejszych ćwiczeń - tłumaczy Michał Czekaj.

Piłkarz Wisły ciągle nie jest w pełni sprawny. Jego koledzy powoli wchodzą w okres przygotowawczy, ale on musi jeszcze uzbroić się w cierpliwość.

- Pracowałem w ostatnim czasie mocno, żeby wzmocnić mięsień w chorej nodze. Była duża różnica w obu nogach i dlatego rehabilitacja poszła w tym kierunku. Miałem już jednak również zajęcia biegowe, choć trzeba z tym uważać. Powoli obciążenia będą zwiększane. Lekarze i rehabilitanci twierdzą, że potrzebuję jeszcze około trzech tygodni, żeby móc wejść w normalny trening - mówi piłkarz.

Czekaj nie kryje, że jest już trochę zniecierpliwiony sytuacją, w jakiej się znalazł. - Od samego początku wszystko się dłuży - mówi. - Już po operacji długo wracałem do zdrowia. Myślę, że dla każdego byłaby to trudna sytuacja. Nie tylko dla piłkarza.
W sytuacji, w jakiej znalazł się Michał Czekaj, pozostaje mu już tylko nadzieja, że pech w końcu go opuści i wkrótce w pełni zdrowy będzie mógł zacząć nadrabiać stracony z powodu kontuzji czas.

- Wierzę mocno, że to już koniec mojego pecha. Cały grudzień bardzo ciężko pracowałem, żeby jak najszybciej być w pełni sprawnym i wrócić do normalnej gry - kończy z nadzieją w głosie młody zawodnik Wisły.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska