Wisła oczywiście szybko uzyskała optyczną przewagę, a na jej efekty przyszło poczekać do 13 minuty spotkania. Wtedy to Semir Stilić zagrał idealnie do Pawła Brożka, a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem, pewnym strzałem zdobył pierwszą bramkę dla “Białej Gwiazdy”.
Trzy minuty później jak z armaty wypalił Dariusz Dudka, ale piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła na aut.
W 30 min. z rzutu wolnego strzelał Łukasz Garguła. Piłka odbiła się od słupka, ale dopadł do niej Paweł Brożek i głową strzelił drugiego gola dla Wisły.
W przerwie trener Franciszek Smuda dokonał kilka zmian. Na środku obrony zagrali m.in. Michał Czekaj z Dariuszem Dudką, co jest o tyle istotne, że właśnie tę parę stoperów będziemy zapewne oglądać w najbliższym meczu z Zawiszą Bydgoszcz.
Na boisku niewiele ciekawego się działo. Wiślacy mieli optyczną przewagę, ale niewiele z tego wynikało. W 63 min. w słupek trafił Konrad Handzlik.
Kilka razy udało się natomiast zagrozić bramce Wisły gospodarzom, ale dobrze spisywał się Gerard Bieszczad.
W końcówce bramki strzelali już seryjnie wiślacy. W 75 min po dograniu z lewej strony piłkę z bliska do siatki wepchnął Łukasz Garguła. Ten sam zawodnik strzelił gola w 85 min po podaniu Emmanuela Sarkiego, a chwilę wcześniej padła czwarta bramka po strzale samobójczym. Wynik ustalił Emmanuel Sarki, który z bliska posłał piłkę do bramki.
Lechia Sędziszów Małopolski - Wisła Kraków 0:6 (0:2)
Bramki: Brożek 13, 30, Garguła 75, 86, Pukała (samobójcza 85), Sarki 88.
Sędziował: Witold Kwaśny (Ropczyce).
Widzów: 1000.
Lechia: Paśko (58 Stachnik, 80 Chmiel) - D. Malisiewicz (58 Pukała), Godek, Ciepiela (80 Wdowiak) Doroba (76 S. Malisiewicz) - Śliwa (46 Nowak), Lesiński (46 Makuch), Branas (74 Maliszewski), Rogóż (65 Ziobro), Potwora (53 Głodek) - Idzik (27 Kamiński, 74 Ćwiczak).
Wisła: Buchalik (46 Bieszczad) - Burliga (56 Kolanko), Głowacki (46 Witek), Czekaj, Dudka - Lech (56 Żemło) - Garguła, Jankowski (46 Handzlik), Stilić (74 Lech), Kuczak (46 Sarki) - Brożek (46 Wójcik).
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!