Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków miała ciężką przeprawę z Lechem Poznań. "Biała Gwiazda" bez kompletu punktów, ale jej seria meczów bez porażki trwa nadal

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Piłkarze Wisły Kraków zremisowali mecz z Lechem Poznań. Krakowianie dobrze zaczęli - od zdobycia bramki przez Vukana Savicevicia. Później wiślacy musieli powstrzymywać rozpędzającego się "Kolejorza", który zdołał odpowiedzieć jednym golem. Seria Wisły trwa więc nadal, bowiem to był już ósmy z rzędu mecz "Białej Gwiazdy" bez porażki.

Wiślacy, podbudowani zwycięstwem w derbach z Cracovią, przystąpili do tego spotkania z zamiarem poszukania kolejnych punktów. Zwycięstwo dałoby krakowianom już 8-punktową przewagę nad miejscem zagrożonym spadkiem.

Lech przyjechał do Krakowa także podbudowany wysoką wygraną w poprzedniej kolejce z Górnikiem Zabrze. Poznaniacy znów chcieli zdobyć komplet punktów i wskoczyć na fotel wicelidera.

W zespole „Białej Gwiazdy” z powodu urazu nie mógł wystąpić lider zespołu Jakub Błaszczykowski. Kontuzje wyeliminowały także m.in. Alona Turgemana, Pawła Brożka i Davida Niepsuja.

Od mocnego uderzenia rozpoczęła Wisła. Już w 6 minucie piłkarze „Białej Gwiazdy” dali powody do radości licznie zgromadzonej publiczności. Po zamieszaniu w polu karnym Mickey van der Hart za słabo wybił piłkę, ta trafiła do Macieja Sadloka, który zagrał do Vukana Savicevicia, a ten strzałem z bliska dał prowadzenie wiślakom.

W kolejnych minutach Wisła skupiła się na grze obronnej i wybijaniu lechitów z ataku pozycyjnego. Krakowianie nastawiali się na grę z kontry. W 26 minucie Kamil Wojtkowski zdecydował się na indywidualną akcję, uderzył z dystansu, ale nad poprzeczką. Wojtkowski kolejną szansę miał w 35 minucie, ale jego strzał z dystansu wybił van der Hart.

Cztery minuty później Lech przeprowadził składną akcję i doprowadził do wyrównania. Kamil Jóźwiak zagrał na skrzydło do Wołodymyra Kostewycza, który dośrodkował do Christiana Gytkjaera, a ten wyprzedził Heberta i sprytnym strzałem skierował piłkę do siatki. W taki sposób pierwsza połowa zakończyła się remisem.

Drugą połowę odważniej rozpoczął Lech. A Wisła straciła kolejnego napastnika, bowiem boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Lubomir Tupta. Zastąpił go Aleksander Buksa.

Lech przeważał, a dobrą okazję miał po stałym fragmencie gry. W 65 minucie z rzutu wolnego strzelał Jakub Moder i w bramce mocno musiał się wykazać Michał Buchalik, który zdołał wybić piłkę. W kolejnej akcji znakomitą okazję na wyprowadzenie Lecha na prowadzenie miał Jóźwiak, ale strzelił obok słupka.

W końcowych minutach to bardziej Lech dążył do tego, by rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść, ale Wisła umiejętnie się broniła i wywalczyła cenny punkt. Pozwolił on na to, że "Biała Gwiazda" zwiększyła do sześciu "oczek" dystans do strefy spadkowej.

Wisła Kraków – Lech Poznań 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Savicević 6, 1:1 Gytkjaer 38.
Wisła: Buchalik – Klemenz (61 Burliga), Janicki, Hebert, Sadlok – Żukow, Basha – Mak, Savicević, Wojtkowski (87 Kuveljić) – Tupta (51 Buksa).
Lech: van der Vart – Butko, Satka, Crnomarković, Kostewycz – Moder, Tiba – Puchacz (76 Skóraś), Ramirez (58 Marchwiński), Jóźwiak – Gytkjaer.
Sędziowali: Szymon Marciniak (Płock) oraz Paweł Sokolnicki (Płock) i Tomasz Listkiewicz (Warszawa).
Żółte kartki: Klemenz, Basha - Ramirez.
Widzów: 24 345.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska