WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Akurat do niego trudno mieć większe pretensje. Raz wypuścił piłkę w pierwszej połowie, ale błyskawicznie naprawił swój błąd, a później bronił po prostu dobrze. Przy obu golach bez szans, choć przy karnym był bliski obrony.
wislakrakow.com

Zagrał tym razem na prawej obronie i był to występ średni. Choć nie zapominamy, że ma na koncie dość szczęśliwą asystę.
wislakrakow.com

Do pewnego momentu grał poprawnie, motywował kolegów, podpowiadał młodszym, ale później… Najpierw uciekł mu Paweł Moskwik, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Antonem Cziczkanem. Tutaj było jeszcze bez konsekwencji, ale na koniec był karny sprokurowany przez kapitana Wisły.
wislakrakow.com

Naszym zdaniem generalnie grał lepiej niż ostatnio na boku obrony, ale też przegrał siłowy pojedynek, co zakończyło się golem na 1:1 dla Znicza.
wislakrakow.com

Starał się być aktywny w ofensywie, problem, że bez większych efektów.
wislakrakow.com

Grał głównie bezpiecznie, nie popełniał jakichś wielkich błędów, ale też nie był jakąś wartością dodaną dla drużyny.
wislakrakow.com

Pod grą, ale przydałoby się zdecydowanie więcej konkretów już w pobliżu bramki rywali.
wislakrakow.com

Zaczął obiecująco, bo od dobrego dośrodkowania do Angela Rodado. Niestety, nie poszedł za ciosem.
wislakrakow.com

On akurat zagrał przyzwoicie w tym meczu.
wislakrakow.com

Nic, kompletnie nic nie tłumaczy jego zachowania. To nie był błąd, to była po prostu głupota. Dostał dwie tak bezsensowne żółte kartki w odstępie kilku minut, że nie zdziwilibyśmy się, gdyby trener Kazimierz Moskal wlepił mu karę za każdą z nich z osobna. Przeprosił kolegów w szatni, przeprosił kibiców na Instagramie, ale to nie wystarczy. Mecz z Pruszkowa może odkupić tylko dobrą grą w kolejnych. Tylko, że nawet odkładając na bok te kartki, to on rozgrywał po prostu bardzo słaby mecz…
wislakrakow.com

Najlepszy zawodnik Wisły z pola w tym meczu. Strzelił gola, ciężko pracował dla drużyny. Również w defensywie. Momentami brakowało dla niego wsparcia w ofensywie.
wislakrakow.com

Trudno powiedzieć, żeby prawe skrzydło Wisły funkcjonowało lepiej po przerwie, gdy grał Baena, niż w pierwszej połowie, gdy grał Starzyński. Efekt była taki sam, czyli mizerny.
wislakrakow.com

Krótki występ, bez historii
wislakrakow.com

Zaliczył debiut. Na razie tylko tyle.
wislakrakow.com

Wszedł na końcówkę meczu, niewiele mógł zmienić. wislakrakow.com

Wideo