Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków pokonała Bruk-Bet Termalicę w sparingu

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Obie małopolskie drużyny wykorzystały przerwę na mecze reprezentacji, by rozegrać sparing w Myślenicach. Dla trenerów Wisły i Bruk-Betu Termaliki była to okazja, żeby m.in. sprawdzić zawodników, którzy mniej grali ostatnio w lidze. Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” testował też nieco zmodyfikowane ustawienie drużyny. Górą była Wisła, która wygrała 1:0 po golu w pierwszej połowie.

Mecz od początku toczył się w szybkim tempie, widać było, że obie strony poważnie potraktowały grę kontrolną. Brakowało natomiast sytuacji pod obiema bramkami. W tym względzie nieco lepiej wyglądała w pierwszej połowie Wisła, choć krakowianie okazji na gola szukali głównie po strzałach z dystansu. Takie próby podejmowali m.in. Jesus Imaz i Maciej Sadlok, ale piłka mijała cel. Imaz mógł strzelić też gola po kombinacyjnej akcji z Pawłem Brożkiem, ale mimo dobrej sytuacji nie trafił w bramkę.

Gol padł w 31 min, gdy do Rafała Boguskiego ładnie zagrał Victor Perez, a „Boguś” ładnie przymierzył i pokonał Dariusza Trelę.

Bruk-Bet mógł wyrównać po uderzeniu Jakuba Mrozika, po którym był jeszcze rykoszet. Z trudem, ale Michał Buchalik zdołał jednak obronić to uderzenie, odbijając piłkę na rzut rożny.

W 40 min mogło być 2:0. Świetnym podaniem popisał się Maciej Sadlok, błąd popełnił Mateusz Kupczak i sam przed bramkarzem „Słoni” znalazł się Victor Perez. Hiszpan miał czas, miejsce, mógł zrobić wszystko, ale strzelił wprost w Dariusza Trelę.

Tuż przed przerwą gola mógł strzelić również Maciej Sadlok, ale po podaniu Tibora Halilovicia, lewy obrońca „Białej Gwiazdy” nie trafił w bramkę.

Druga połowa nie była już tak dobra. Obaj trenerzy przeprowadzili szereg zmian, co też miało wpływ na obraz spotkania. Nie było też klarownych sytuacji do zdobycia gola. Kilka razy piłkarze obu drużyn próbowali zaskoczyć bramkarzy strzałami z dystansu. W Wiśle dwa razy gola mógł zdobyć Martin Kostal, ale Dariusz Trela był na posterunku. W końcówce w zespole „Białej Gwiazdy” pokazał się Zdenek Ondrasek, który rozegrał pierwsze spotkanie od dwóch miesięcy.

Wisła Kraków – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Boguski 31
Wisła: Buchalik (71 Chorążka) – Cywka, Głowacki (46 Świątko), Arsenić (62 Bartkowski), Sadlok (54 Pietrzak) – Basha (25 Halilović), Perez (68 Kolar), Llonch – Boguski (46 Kostal), Imaz (75 Ondrasek) – Brożek (46 Bałaniuk).
Bruk-Bet: Trela – Szeliga (74 Fryc), Kupczak, Putiwcew, Miković (87 Miroszka) – Piątek (71 Kogut), Mrozik – Gergel (81 Nowak), Stefanik (71 Iancu), Misak (60 Pawłowski) – Wróbel (60 Guba).
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków). Żółta kartka: Kogut.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska