https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków ponownie sprzedana? Jest oferta na 40 mln złotych

Krzysztof Kawa
Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Wisła Kraków ponownie może zostać sprzedana. Zainteresowany kupnem 100 procent akcji piłkarskiej spółki z Reymonta jest niemiecka Stechert Group. Nic nie zostało jednak przesądzone. Zarząd Wisły nie komentuje sprawy, natomiast Tele-Fonika, mająca za sobą złe doświadczenia z Jakubem Meresińskim, tym razem jest bardzo ostrożna i obecnie weryfikuje, czy osoby, które reprezentują Niemców mają do tego pełnomocnictwa.

„Przegląd Sportowy” poinformował, że w piątek przedstawiciel niemieckiego koncernu pojawił się w siedzibie klubu z ofertą kupna, opiewającą na 40 mln zł i 1 grosz.

Kontakt z pełnomocnikiem Stechert Group był utrzymywany jednak od kilku tygodni. Pierwotnie rozmawiano o kwocie od 3 do 6 mln euro, ale ta oferta została odrzucona, gdyż zarząd nie chciał się pozbywać kontroli nad spółką. Wolał, by Niemcy zostali sponsorem klubu. Ich jednak interesuje pełna kontrola nad działalnością Wisły.

Dlatego pełnomocnik Stechert Group znalazł inne rozwiązanie. W umowie, jaką Tele-Fonika zawarła z poprzednim właścicielem, firmą Projekt-Gmina.pl, istniał zapis, który mówił, że w przypadku, gdy ktokolwiek zechce odkupić Wisłę, dając co najmniej 35 mln złotych więcej od kwoty zakupu, właściciel klubu będzie musiał sprzedać pełny pakiet akcji w ciągu 60 dni. Razem dawało to sumę co najmniej 40 mln zł, gdyż kwota zakupu wynosiła 5 mln. Gdy Towarzystwo Sportowe Wisła 23 sierpnia 2016 roku przejmowało spółkę od Jakuba Meresińskiego, musiało zaakceptować to samo rozwiązanie, które zostało umieszczone w jego umowie z Tele-Foniką z 23 lipca 2016 roku (z rocznym okresem obowiązywania).

Jeśli transakcja dojdzie do skutku 60 procent z tej kwoty trafi na konto Tele-Foniki. Koncern kablowy, który zarządzał klubem od 1997 roku, zabezpieczał w ten sposób swoje interesy. Przed oddaniem klubu podwyższył bowiem kapitał, umarzając ponad 50 mln zł długu.

To rozwiązanie jest także korzystne dla Towarzystwa Sportowego Wisła, które otrzymałoby 40 procent z 40 mln zł. To kilkakrotnie więcej niż wynosi obecne zadłużenie TS. Problemem dla zarządu i popierających go kibiców jest fakt, że przestaliby mieć decydujący wpływ na działalność klubu.

W umowie sprzedaży Wisły jest także zapis, że Tele-Fonika ma pełnomocnictwo do prowadzenia negocjacji w imieniu klubu do 29 lipca 2017 roku. Wygasa więc ono w przyszłą sobotę. Nie jest to jednak równoznaczne z faktem, że tylko do tego terminu spółka z Reymonta może zostać sprzedana.

Transakcja przekazania klubu przez Tele-Fonikę Towarzystwu Sportowemu została rozłożona na raty, począwszy od wpłaty w wysokości 700 tys. zł z terminem do 5 listopada 2017 roku (kolejne dwa razy w roku), a kończąc na ostatnim przelewie w wysokości 500 tys. dokładnie cztery lata później (razem 4,7 mln plus 300 tys. zaliczone przy podpisywaniu umowy w sierpniu ubiegłego roku w rozliczeniu z Meresińskim). Dopiero więc wtedy, 5 listopada 2021 roku, transakcja miała zostać zamknięta.

Teraz sytuacja uległa zmianie i jeśli Niemcy przejmą pakiet kontrolny, TS Wisła nie będzie musiała ponosić tych kosztów, ani spłacać przejętych po Tele-Fonice długów, które przekraczały 13 mln zł.

Z naszych informacji wynika, że w ciągu ostatniego roku pojawiły się co najmniej dwie-trzy oferty odkupienia Wisły, ale żadna nie zakończyła się złożeniem formalnej oferty. Tym razem leży ona na stole i czeka na weryfikację.

Stechert GmbH to producent elementów wyposażenia obiektów sportowych oraz innych obiektów użyteczności publicznej. Wyposażyła w krzesełka m.in. Stadion Olimpijski w Berlinie i wiele innych stadionów na całym świecie.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mistrz
Co Ty piszesz za głupoty niby Wisła dla kogo ma być konkurencją zeby niemcy w ramach konkurencji zniszczyli klub?? dla Bayernu Borusii RBLipsk ?
J
Jaszczur
Najlepszy byłby jakiś Polski właściciel.
No ale businessman boi się wejść w układ z klubem gdzie dużo ma do powiedzenia bandytka która m innymi bawi się nawet przemyt uchodźcom.
k
krakus
Nie ma przywiązania do klubu nie ma stabilności. Obecnie widać, że TS powoli ale jednak stabilizuje finansowo klub nie mając wujka, który co roku może sypnąc kilkoma milionami na załątanie braków. Gdyby Pan Cupiał miał takich ludzi jacy są dzisiaj w Wiśle to już dawno Kraków miałby ligę mistrzów,
a teleonika nie muiałaby dokłądać do interesu Niemcy są wielką niewiadomą i właśnie dlatego powinni zostać skreśleni na starcie. resztą 40mn to tylko kupinie klubu, musieliby z dnia na dzień wyłożyć drugie tyle na inwestycje i obecne funkcjonowanie klubu. Obawiam się, że mogliśmy stracić takiego Maunela Junco i innych wartościowych ludzi, a na ich miejsce przyszłyby jakieś winie do koryta. Najważniejsze jest obro Wisły, a ono niekoniecznie musi iść w prarze z taką tranzakcją, mam na myśli dobro długoterminowe a nie kulkuletnie. WISŁA PANY!!!
Z
Zuzinka
nie okazało się, że kupi ją niemiecki właściciel i wkróce pamięć o niej zaginie.
Już takich inwestorów, co kupowali polskie fabryki, żęby je zamykać w ramach niszczenia konkurencji
mieliśmy w historii wiele.
Niemieckie dobre intencje? To oksymoron.
M
Marcin72
Ta firma S prawie niedawno zbankrutowala ktos wszedł do zarzadu z kasą ktora ja uratowała a informacje o interesach tego pana są dostępne tylko ze to jest dla ludzi o mocnych nerwach a sama firma ma 40 mln euro obrotu nie zysku więc przejecie klubu zostało tam okrzykniete jako niewiarygodna sprawa zwłaszcza ze firma od 2014 nie przynosi zyskow
k
kibic
Jeszcze trochę i przestanę chodzić na mecze. Coraz więcej klubów w obcych (nieprzyjaznych) rękach i coraz mniej w niej naszych piłkarzy.
O
Omatko
Kolejny klub pokazuje jak chore są podziały właścicielskie w naszych klubach...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska