WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła po remisie w Rzeszowie z Resovią 1:1 potrzebowała wygranej z Podbeskidziem i to z wielu powodów. Bo sytuacja w tabeli, bo atmosfera wokół drużyny. Koniec końców drużyna stanęła na wysokości zadania i sięgnęła po bardzo ważne trzy punkty pod każdym względem. Po prostu zrobiła swoje.
Wojciech Matusik

Minus meczu z Podbeskidziem? Przy takiej dominacji sprawa powinna zostać załatwiona już do przerwy. Sytuacji było mnóstwo, gol dla rywali to kuriozum. Przy takim przebiegu meczu krakowianie powinni prowadzić wysoko już po 45 minutach i zaoszczędzić kibicom nerwów w drugiej połowie.
Wojciech Matusik

Trener Albert Rude zdecydował się zamieszać składem. Wiadomo, Wisłę Kraków czeka 2 maja jeden z najważniejszych meczów w ostatnich latach. Rotacja się udała, bo jest wygrana, ale zmiennicy, którzy wchodzą na boisko, nie mogą robić takich rzeczy jak Eneko Satrustegui. Miał szczęście, że jego koszmarny błąd, który skończył się stratą gola, przypadł na mecz z bardzo słabym rywalem. Inaczej mogłoby to kosztować Wisłę o wiele więcej niż kolejny mecz, którego nie udało się zagrać na zero z tyłu.
Wojciech Matusik

Od dłuższego czasu dochodzą do nas sygnały, że Anton Cziczkan prezentuje się więcej niż dobrze w treningu. Mało tego, już przed meczem w Rzeszowie większość członków sztabu Alberta Rude miała wyrazić zdanie, że Białorusin po prostu zasługuje na szansę. Wtedy zagrał jeszcze Alvaro Raton, bo ostatnie słowo należy do Rude. Występ w piątek Cziczkana odbieramy jednak jako pewnego rodzaju test, sprawdzian jak radzi sobie w warunkach meczowych przy licznej publice. Przypuszczamy, że decyzja o tym, kto zagra w finale Pucharu Polski jeszcze nie została podjęta. Jeśli mamy jednak patrzeć na to szczerze, to Anton Cziczkan w podstawowym składzie na Stadionie Narodowym nie będzie dla nas wielką niespodzianką…
Wojciech Matusik

Pamiętamy opinie gdy trafił do Wisły, krytykę, kogo wzięto, że to transfer bez sensu itp… A tutaj chłopak rośnie z miesiąca na miesiąc i to mimo problemów, jakie miał ze zdrowiem. Oczywiście, powinien popracować jeszcze nad elementami gry w obronie, bo nie zapominamy o Rzeszowie, ale... ta lekkość, momentami nawet pozytywna bezczelność w ofensywie… To jak poszedł w drybling na cała obronę Podbeskidzia i całość zakończył golem. Umówmy się. Przecież to jest dokładnie to coś, co kochają ludzie przychodzący na Reymonta od dziesiątek lat.
Wojciech Matusik

Trener w emocjach rzucający kurtką… Ten kadr latał wieczorem w piątek po internecie i… wywołał w sumie pozytywny odbiór hiszpańskiego szkoleniowca. Bo pokazał jak bardzo mu zależy, jak cieszy się z sukcesu swojego zespołu. Do tej pory Albert Rude pokazywał raczej zimne oblicze trenera analityka. A takimi ludzkimi zachowaniami ma szansę „kupić” sobie większą przychylność trybun. Bo umówmy się, mimo wszystkich krytycznych słów pod jego adresem, Rude nic w Krakowie jeszcze ostatecznie ani nie przegrał, ani też nie wygrał… I nie zasługuje ani na totalną krytykę, ani jakieś przesadzone pochwały. Wszystko przed nim. Finał tego wszystkiego zarówno w lidze, jak i teraz w Pucharze Polski dopiero się zbliża.
Wojciech Matusik

Do pewnego momentu sędzia Łukasz Kuźma podejmował w piątkowy wieczór decyzje szybkie, stanowcze i po prostu dobre. A w końcówce meczu nieco się pogubił. Można dywagować czy Wiśle należał się czy nie rzut karny, podyktowany, a później odwołany, ale proces decyzyjny trwał stanowczo za długo, a już to wręcz wchodzenie na głowę piłkarzy z Bielska-Białej… Panie sędzio, niech się pan szanuje i podejmuje szybciej, twardo decyzje i nie pozwala na takie rzeczy. Drugi temat to nieuznany gol Marca Carbo. Tutaj są jeszcze większe wątpliwości niż przy wspomnianym karnym… Wisła ostatecznie zasłużenie wygrała ten mecz, więc sędziowanie zejdzie na dalszy plan.
Wojciech Matusik

Święto, coś na co czeka się latami. Tak, to będzie ogromne wydarzenie dla wszystkich, którzy są związani z Wisłą Kraków. Ale też bez względu na wynik meczu z Pogonią Szczecin po nim wiślacy będą musieli już wszystko rzucić do walki o awans. Nic nie będzie ich mogło już rozpraszać. Wisła będzie musiała już po prostu przyspieszyć i to zarówno w lidze, jak i w spodziewanych barażach.
Wojciech Matusik

Wisła Kraków gra w finale Pucharu Polski o dużą premię. W razie wygranej klub dostanie 5 milionów złotych. Piłkarze jednak tak naprawdę będą mogli liczyć na konkretne gratyfikacje wtedy, jeśli połączą wygraną w tych rozgrywkach razem w awansem do ekstraklasy. To jest dobry, chyba najlepszy sposób mobilizacji…
Wojciech Matusik

Sześć tysięcy kibiców Wisły Kraków oglądało wyjazdowy mecz z Lazio Rzym w 2003 roku. Dzisiaj już wiemy, że 2 maja 2024 roku przejdzie do historii jako najliczniejszy wyjazd fanów „Białej Gwiazdy”. Symboliczny, jeśli wziąć pod uwagę całą tą absurdalną akcję z niewpuszczaniem kibiców Wisły na kolejne mecze w I lidze. Liczby? Na dzisiaj nikt przy ul. Reymonta nie chce podać konkretnych. Szacunki? Od 18 do nawet 24 tysięcy kibiców Wisły 2 maja w Warszawie… Wojciech Matusik

Wideo