Nikogo nie trzeba przekonywać, że zdecydowanym faworytem tej konfrontacji jest Lechia. Gdańszczanie mają stabilną, szeroką kadrę i nawet absencje kontuzjowanych Patryka Lipskiego, Lukasa Haraslina oraz Rafała Wolskiego, nie powinny być dla nich problemem. Trener Piotr Stokowiec ma bowiem w kim wybierać zastępców.
Trudniej pod tym względem ma trener Maciej Stolarczyk, który nie tylko ma mniejszą kadrę, ale jeszcze kilka kontuzji w zespole. W Gdańsku z powodu urazów nie wystąpią: Jakub Bartosz, Rafał Boguski, Paweł Brożek, Aleksander Buksa oraz Vukan Savicević. W dodatku grać nie może również Łukasz Burliga, który pauzuje za kartki oraz Sławomir Peszko. W tym ostatnim przypadku chodzi o zapis w umowie pomiędzy Lechią i Wisłą przy okazji wypożyczenia „Peszkina” do Krakowa.
– Mamy swoje problemy, ale tak się zdarza w sezonie – nie załamuje rąk Maciej Stolarczyk. – Po to są zawodnicy w kadrze pierwszego zespołu, żeby wyszli na boisko i pokazali swoje możliwości. Każdy z nich pokazuje się z dobrej strony na treningach i teraz będą mieli okazję potwierdzić swoją wartość w lidze. Liczę, że tak właśnie będzie w sobotę. Wiemy, że Lechia ma bardzo dobrą passę w meczach u siebie, ale każda seria kiedyś się kończy.
Jeśli chodzi o podstawowy skład Wisły na mecz z Lechią, to wielkich zmian nie będzie. W zasadzie wypada tylko, wspomniany Peszko. Kto go zastąpi?
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: