Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wola Justowska: ludzie nie chcą anten sieci komórkowej

M. Paluch, P. Rąpalski
Mieszkańcy ul. Królowej Jadwigi i Romera zebrali sto podpisów przeciw montowaniu stacji bazowej operatora w ich sąsiedztwie
Mieszkańcy ul. Królowej Jadwigi i Romera zebrali sto podpisów przeciw montowaniu stacji bazowej operatora w ich sąsiedztwie Jan Hubrich
Mieszkańcy Woli Justowskiej zebrali sto podpisów przeciw budowie stacji bazowej telefonii komórkowej przy ul. Królowej Jadwigi. Chcą też protestować pod magistratem. Boją się o zdrowie i są wściekli na urzędników.

Zobacz także: Kraków: jechali do pijanej kobiety, trafili na pijanego kierowcę

Po pierwsze dlatego, że według projektu inwestycji, część domów w tej okolicy będzie narażonych na promieniowanie wyższe niż przewidują normy.

Po drugie, bo gmina nie informowała ich o planach postawienia anten, choć zna je od co najmniej pół roku. A miała taki obowiązek. - Urzędnicy robią, co chcą - irytują się mieszkańcy.

- A po trzecie, bo nasze domy stracą na wartości - dorzuca dr Krzysztof Łabędź z UJ, mieszkaniec ul. Romera.

Stacja z antenami ma stanąć na dachu budynku 137d przy ul. Królowej Jadwigi, własności pakistańskich inwestorów. Nie mieszkają tam (więc wszystko im jedno - kwitują mieszkańcy).

Wydział architektury wydał decyzję o warunkach zabudowy dla tej inwestycji w lutym, nie informując bezpośrednio zainteresowanych. Dopiero dwa tygodnie temu dostali oni pismo, z którego wynika, że ruszyła procedura pozwolenia na budowę. Urzędnicy dali mieszkańcom... pięć dni na zapoznanie się z projektem budowlanym (120 stron) i złożenie uwag.

- W tym sobota i niedziela. To jakaś kpina! - irytuje się Kazimierz Tralski, mieszkaniec ul. Romera. Ma wielkie obawy związane z tą inwestycją.

- Nie chcę cierpieć na bóle głowy, mdłości, kłopoty ze snem, tak jak ludzie na Bielanach. Tam też jest stacja na dachu budynku mieszkalnego. Anteny są potrzebne, ale przecież można je budować nieco dalej od mieszkań - tłumaczy.

To właśnie jego dom (obok trzech innych) jest w strefie, którą w projekcie budowlanym oznaczono jako "pole elektromagnetyczne o wartościach wyższych niż dopuszczalne". - Łamią prawo - mówi Tralski.

W tej samej sytuacji jest Zdzisław Wójcik, którego działka i dom jest przyklejony do tego, na którym mają stanąć anteny.

- Nikt wcześniej mnie o zgodę nie pytał, nie informował - mówi. Jest lekarzem chorób wewnętrznych i obawia się wpływu promieniowania.

- Ono jest szkodliwe, więc tym bardziej mam prawo wiedzieć - dodaje.

Potwierdza to prof. Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta miasta ds. prawnych. - Najbliżsi sąsiedzi działki, której dotyczy postępowanie wz, jak i pozwolenia na budowę, powinni zostać poinformowani, bo dotyczy to ich praw. Wynika to z prawa budowlanego i kodeksu postępowania administracyjnego. Każdy, kto ma interes prawny, powinien być stroną w postępowaniu - podkreśla. Niestety, za strony uznawano tylko Pakistańczyków i sieć Play.

Ta sytuacja nie dziwi Grzegorza Stawowego, szefa komisji planowania przestrzennego rady miasta. - Ze skarg mieszkańców wiem, że wydział architektury często nie powiadamia o inwestycjach w ich okolicy - mówi.

Co na to gmina? Biuro prasowe poinformowało nas, że stacja bazowa to... inwestycja celu publicznego. I że mieszkańcy mogli sobie zobaczyć obwieszczenie o wuzetce (ULICP) w tej sprawie na stronach magistratu. Skąd mieliby wiedzieć, że tam wisi, urzędnicy nie piszą.

Jak dodają, 5 dni na zapoznanie się z dokumentacją jest... "terminem dyscyplinującym" strony i "skracającym czas prowadzenia postępowania".

- Szkoda, że naszym kosztem - kwitują na Woli.

Czy inwestor zmieni lokalizację stacji? Play nie odpowiedział nam wczoraj na to pytanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska