Wreszcie wiemy, jak wygląda zwierzęcy kompas. Urządzenie, dzięki któremu bociany dwa razy w roku bezbłędnie podróżują do i wracają z Afryki. I inne ptaki też. To także podstawa funkcjonowania poczty gołębiej i udanych wojaży licznych gadów, ryb i owadów. Tudzież innych zwierzaków podróżujących na długich dystansach.
Jeśli wam się wydaje, iż owe urządzenie przypomina wyglądem klasyczny kompas czy ekranik cyfrowego GPS- u, to grubo się mylicie. Dzięki komputerowej analizie i symulacji speców od ornitologii wiemy, iż biologicznykompas jest zbudowany z kryptochromów i specjalnych białek. Kryptochromy to substancje, które reagują na zmiany ziemskiego pola magnetycznego. Drugi element, to białka powiązane z ząsteczkami żelaza.
Cała konstrukcja przypomina kształtem mikroskopijny cylinderek zbudowany z kryptochromów i naszpikowany żelazistymi białkami. I co najciekawsze, wszystkie podróżujące zwierzaki jak jeden mąż korzystają z identycznej konstrukcji! Sprawa byłaby zamknięta, gdyby nie pewien drobiazg: nikt nie wie, jak ów receptor współpracuje z mózgiem i jak jest połączony z komórkami nerwowymi.
To już następna historia.
